"Praktycznie wszystkie rośliny sadziliśmy sami. Do dziś pamiętam, jak wkopywaliśmy świerki, hibiskusy i kilkanaście złocieńców. Nie oszczędzono nic" – grzmią nasi rozmówcy.
Piły poszły w ruch. Osiedlowy zieleniec zamienił się w pustynię [ZDJĘCIA]
Zdjęcie: Parkowa wycinka