Marzy ci się ślub w ogrodzie lub na plaży? Najpierw musisz uzyskać tę zgodę. Czasem o nią ciężko

W ostatnim czasie coraz więcej par młodych rezygnuje z tradycyjnego ślubu w kościele lub urzędzie na rzecz ceremonii plenerowej. Daje ona możliwości na zawarcie małżeństwa w pięknej scenerii, na przykład we własnym ogrodzie. Niektórzy zastanawiają się jednak, czy taki ślub ma później moc prawną. Co mówią przepisy?
Na początek warto rozwiać wątpliwości dotyczące ważności ślubu plenerowego. Otóż ma on moc prawną, jeżeli jest prowadzony przez urzędnika lub księdza na takich samych zasad jak w przypadku tradycyjnej uroczystości. Na początek jednak trzeba uzyskać specjalne pozwolenie. Sprawdź, jak załatwić wszelkie formalności.

REKLAMA







Zobacz wideo Aga i Karolina z "Love Never Lies" niedługo wezmą ślub. Mówią o komplikacjach w Polsce



Jak zorganizować ślub cywilny w plenerze? O tym musisz pamiętać podczas wizyty w urzędzie
Co ciekawe, jeszcze do niedawna zawarcie małżeństwa poza urzędem stanu cywilnego nie było w Polsce możliwe. Urzędnicy wyrażali na to zgodę tylko w szczególnych przypadkach, takich jak pobyt jednego z małżonków w szpitalu lub w więzieniu. W 2015 roku weszła jednak w życie nowelizacja Prawa o aktach stanu cywilnego, pozwalająca na zawieranie ślubów poza ścianami urzędu. Od tamtej pory wystarczy jedynie odpowiednio wcześnie złożyć specjalny wniosek i ustalić datę oraz miejsce uroczystości. Wiąże się to jednak z pewnymi kosztami, o których warto pamiętać. W przypadku standardowego ślubu cywilnego para młoda ponosi jedynie koszt sporządzenia aktu małżeństwa - w tej chwili to 84 złote. Opłata za ślub poza urzędem jest już wyższa i wynosi 1000 złotych. To oznacza, iż podczas składania wniosku o udzielenie ślubu plenerowego przyszli małżonkowie muszą łącznie zapłacić 1084 złote.
Trzeba wziąć też pod uwagę to, iż urzędnik może nie wyrazić zgody na udzielenie ślubu w plenerze. Dzieje się to jednak rzadko i zwykle tylko wtedy, gdy urząd ma wątpliwości co do zachowania odpowiedniej powagi, bezpieczeństwa uczestników i uroczystej formy wydarzenia.
Zobacz też: Ponad 16 tysięcy miesięcznie, a chętnych brak. Resort szuka pracownika


W przypadku ślubu kościelnego w plenerze sprawa jest bardziej skomplikowana. Przyszli małżonkowie również muszą uzyskać odpowiednią zgodę, jednak tym razem od władz Kościoła. Mówi o tym art. 1118 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego.




Małżeństwo pomiędzy katolikami lub między stroną katolicką i niekatolicką ochrzczoną, winno być zawierane w kościele parafialnym; w innym kościele lub kaplicy może być zawierane za zezwoleniem ordynariusza miejsca lub proboszcza

- czytamy w przepisach. Dodatkowo § 2 mówi, iż "miejscowy ordynariusz może zezwolić na zawarcie małżeństwa w innym odpowiednim miejscu", jednak w praktyce uzyskanie takiej zgody jest bardzo trudne. Wielu księży nie zgadza się na zorganizowanie ceremonii poza kościołem tylko ze względu na preferencje pary młodej co do lokalizacji. Wynika to głównie z tego, iż ślub kościelny jest sakramentem i zgodnie z naukami Kościoła powinien być on ważniejszy od towarzyszących mu okoliczności. Trzeba mieć zatem dobry argument, aby duchowny udzielił zezwolenia na uroczystość plenerową.
Oczywiście warto próbować. Mianem miejscowego ordynariusza jest zwykle nazywany biskup diecezjalny i to do niego powinno się skierować prośbę o udzielenie ślubu poza kościołem. Lepiej jednak zrobić to odpowiednio wcześnie, ponieważ na zgodę zwykle czeka się długo, czasami choćby ponad rok.




Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.