
Mieszkańcy Taczanowa Drugiego w powiecie pleszewskim są zaniepokojeni wycinką drzew w tamtejszym parku. "Jesteśmy przerażeni, to miejsce ma swoją historię, a zieleń pamięta czasy hrabiego" informują
radioCENTRUM za pośrednictwem Linii INTERWENCYJNEJ, tel.: 62 503 11 99 / redakcjarc.fm mieszkańcy. Pytają dlaczego tak się dzieje. Odpowiedzi na to szukaliśmy w Wojewódzkim Urzędzie Konserwatora Zabytków w Kaliszu.
O zespole pałacowo - parkowym w Taczanowie, utworzonym w II połowie XVIII wieku przez rodzinę Taczanowskich, mówiliśmy w radiu Centrum zawsze wtedy, kiedy coś się działo. Przypomnijmy, iż odzyskany rodzinny majątek, wnuczki ostatnich właścicieli Jana i Marii Taczanowskich, w 2018 roku sprzedały spółce Pałac Taczanów. Aktualnie realizowane są przygotowania do rewitalizacji nieruchomości, gdzie docelowo ma powstać kompleks hotelowo - konferencyjny. Zaś wszystko co się na tym terenie dzieje, z wycinką drzew łącznie, to przygotowania do realizacji założenia inwestycyjnego czyli kompleksowej rozbudowy zabudowań pałacowych i rewaloryzacji parku, jest uzgodnione z konserwatorem zabytków.
Wycinka drzew i samosiejek zmierza do odtworzenia historycznego uwarunkowania kompozycyjnego parku, zgodnie z dostępną ikonografią - zapewnia Zofia Jóźwiak - insp. ds zieleni w Wojewódzkim Urzędzie Konserwatora Zabytków w Kaliszu. Dodaje, iż dokumentacja jest złożona, zaakceptowana a to co się dzieje w taczanowskim parku jest przygotowaniem do realizacji inwestycji. Przedstawiciel inwestora tłumaczy, iż większość tych drzew to były samosiejki, chwasty, których prawdopodobnie "od wojny nikt nie ruszał".
graf. książka Stanisława Małyszki
Autor:

Personalia
e-mail kuczynska@rc.fmNazwisko:


