Majowe prace w ogrodzie wiele osób rozpoczyna od wysiewu roślin. Dobrze jednak zrobić to w przemyślany sposób, aby uniknąć utraty efektów swojej pracy przez kapryśność pogody i ryzyko przymrozków. Działkowcy obawiają się zimnej Zośki i zimnych ogrodników, czyli terminu, który ma ścisły związek z uprawą roślin. Co można robić w ogrodzie przed tym okresem bez obaw o ryzyko przymrozków?
Zimna Zośka, czyli ogrodniczy przesąd. O co w nim chodzi?
Zimna Zośka to popularne określenie wśród ogrodników, którym nazywa się dzień 15 maja, kiedy to wypadają imieniny Zofii. Ze względu na często pojawiające się w tym czasie załamanie pogody i niskie temperatury w tradycji przyjęto potoczne określenie "zimnej Zośki". Nagłe ochłodzenie oraz przymrozki to zjawisko zagrażające roślinom ogrodowym, dlatego też zimna Zośka jest symbolicznym zakończeniem okresu niebezpiecznego dla ogrodników, po którym można bezpiecznie sadzić rośliny do gruntu.
Imieniny Zofii są więc umowną datą, po której pracy ogrodowe ruszają “pełną parą". Przed 15 maja, a mianowicie 12, 13 i 14 maja wypadają z kolei imieniny Pankracego, Serwacego oraz Bonifacego, określanych “zimnymi ogrodnikami". W polskiej tradycji wciąż żywe jest powiedzenie “Pankracy, Serwacy, Bonifacy: źli na ogród chłopacy". Wobec tego utarło się, iż w dniach od 12 do 15 maja mogą wystąpić nagłe ochłodzenia i przymrozki.
Jako iż w pierwszej połowie maja załamanie pogody jest częstym zjawiskiem, wielu ogrodników rezygnuje z siania roślin do gruntu, aby uniknąć niechcianych skutków. Okazuje się jednak, iż przed 15 maja można zasadzić całkiem sporo, jeżeli postawi się na gatunki odporne na chłód oraz odpowiednie zabezpieczenie delikatniejszych roślin.
Zobacz także: Najlepsi ogrodnicy sadzą cukinie tylko w tym terminie. Takich zbiorów nie ma nikt
Co można sadzić w ogrodzie przed zimną Zośką? Rośliny, którym niestraszne przymrozki
W przypadku wrażliwych na niskie temperatury roślin lepiej siew zaplanować po umownej dacie zwanej zimną Zośką. Pierwsza połowa maja to jednak wciąż dobry okres na wysiew rozmaitych kwiatów oraz niektórych warzyw. Są to między innymi późne odmiany marchwi, które dobrze kiełkują choćby w chłodniejszej glebie, a niskie temperatury nie stanowią dla nich zagrożenia.
Tak samo jest w przypadku późnych odmian pietruszki naciowej i korzeniowej, która dobrze zniesie wiosenne chłody. Dla buraka ćwikłowego pierwsza połowa maja również może być dobrym czasem na wysiew, a ewentualne przymrozki nie stanowią zagrożenia. Pomimo iż wspomniane warzywa są ciepłolubne, nie należą do delikatnych, przez co przetrwają majowe przymrozki czy też epizod zimnej nocy.
Na wysiew przed zimnymi ogrodnikami nadają się także niektóre kwiaty, które przetrwają chłodniejsze noce. Warto mieć na uwadze, chociażby nagietka lekarskiego, który gwałtownie kiełkuje oraz dobrze radzi sobie z chłodem. W pierwszej połowie maja dobrym pomysłem jest wysiew kwiatów, które mają krótki czas wegetacji. jeżeli postawisz natomiast na sadzenie bardziej wrażliwych i delikatniejszych roślin przed zimną Zośką, również nic straconego. Wystarczy je odpowiednio i dokładnie zabezpieczać przed działaniem niskich temperatur, na przykład dzięki agrowłókniny.
Zobacz też:
Mszyce i przędziorki atakują twój ogród? Zerwij tę roślinę i pozbądź się problemu
Turkuć podjadek zaatakował twój ogród? Tego kuchennego produktu boi się jak ognia
Nabierz trochę musztardy do słoja i zalej wodą. Lepszego nawozu do zamiokulkasa nie znajdziesz