Karmnik ościsty wygląda delikatnie, ale ma sporo ogrodniczych supermocy. Rośnie w piasku, znosi deptanie, a jego drobne, białe kwiaty pojawiają się latem niczym małe niespodzianki. Dodatkowy plus? Nie przyrasta zbyt szybko, więc nie wymaga ciągłego doglądania.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak ochronić rośliny balkonowe przed chorobami grzybicznymi? Wypróbuj ekologiczny oprysk
Karmnik ościsty usycha? Zapewnij mu takie warunki, a będzie zachwycać
Karmnik ościsty (Sagina subulata) najlepiej czuje się na lekkich, żyznych i umiarkowanie wilgotnych glebach. To roślina mało wymagająca, ale nie lubi skrajności - ani zalewania, ani przesuszenia. Świetnie radzi sobie zarówno w słońcu, jak i w półcieniu. W miejscach zacienionych jego liście zachowują intensywną zieleń, ale kwitnienie może być mniej obfite.
Zobacz też: Teraz każdy chce ją mieć w ogrodzie i na balkonie. Jest łatwa w uprawie i obsypuje się "dzwonkami"
Czy karmnik ościsty gwałtownie się rozrasta? Czy po karmniku ościstym można chodzić? Wyjaśniamy
Karmnik ościsty nie rośnie szybko. Przyrasta jedynie 2-3 centymetry rocznie. Mimo to z powodzeniem pokrywa większe powierzchnie. Jego cienkie, płożące się pędy łatwo ulegają ukorzenieniu, tworząc z czasem gęstą, miękką darń o wysokości 3-7 centymetrów. Wygląda jak naturalny, zielony dywan - estetyczny i przyjemny w dotyku. Po zadomowieniu rozrasta się samoczynnie, bez potrzeby częstej pielęgnacji. Wystarczy regularne podlewanie i okazjonalne nawożenie, by po kilku miesiącach cieszyć się zwartym pięknym kobiercem. Z tego powodu roślina staje się idealnym zastępcą trawnika lub może być wypełnieniem między ogrodowymi płytami.
Jak pielęgnować karmnik ościsty? Uprawa jest prostsza niż myślisz
Karmnik ościsty nie wymaga koszenia, a do tego potrafi wytrzymać temperatury sięgające choćby -30 stopni Celsjusza. Dobrze znosi też umiarkowane deptanie, dlatego z powodzeniem można go sadzić między płytami tarasowymi czy brukiem. Wystarczy, iż fugi wypełnisz mieszanką piasku i żyznej ziemi. Choć wygląda jak mech, jest wyjątkowo praktyczny. Nie tylko zdobi ogród, ale też skutecznie zagłusza chwasty. Aby roślina prezentowała się zdrowo i bujnie, warto wspomóc ją odpowiednim nawożeniem. W pierwszym roku uprawy szczególnie przydaje się siarczan amonu, aplikowany wczesną wiosną i latem. Superfosfat z kolei zwiększa odporność tej zadarniające byliny na przesuszenie i wspiera jej rozwój, a siarczan potasu poprawia mrozoodporność. Najlepiej stosować odżywki w formie płynnej, ale granulaty też się sprawdzą - pod warunkiem iż po ich rozsypaniu obficie podlejemy roślinę, by nie uszkodzić delikatnych liści.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.