Dubajska czekolada wcale nie jest najdroższa. Za ten okaz zapłacisz 1800 zł

2 dni temu
Gdy czekolada dubajska pojawiła się na rynku, jej cena zaskoczyła wielu Polaków. Mogłoby się wydawać, iż to najbardziej kosztowny tego typu produkt, jednak nic bardziej mylnego. Kilka lat temu w Ekwadorze odkryto rzadkie drzewa kakaowca, z którego dziś produkuje się najdroższą czekoladę świata.
W ostatnim czasie świat oszalał na punkcie czekolady dubajskiej. Jeszcze do niedawna pistacjowy przysmak wydawał się czymś ekskluzywnym, a dziś można go kupić w niemal każdym sklepie. Jest jednak pewien problem - jego cena. Tabliczka dubajskiej czekolady jest znacznie droższa od standardowej, co może zniechęcać wiele osób. Oczywiście w marketach znajdziemy sporo tanich zamienników, jednak za te najbardziej luksusowe produkty zapłacimy od kilkudziesięciu do choćby 100 złotych za jedno 100-gramowe opakowanie. Cena robi wrażenie, ale wbrew pozorom nie jest to najdroższa czekolada świata. Tym tytułem może poszczycić się inny wyrób.


REKLAMA


Zobacz wideo Zrobiliśmy domową czekoladę. Musisz sprawdzić ten przepis


Ile kosztuje najdroższa czekolada? Cena zwala z nóg
Najdroższa czekolada świata jest produkowana przez firmę To'ak Chocolate, założoną przez Jerry'ego Totha, Carla Schweizera i Denise Valencia. W 2009 roku trójka producentów przemierzała Ekwador w celu znalezienia najlepszego gatunku kakaowca, który posłuży za bazę do ich wyrobów. W końcu udało im się odnaleźć rzadką odmianę uprawianą w dolinie Piedra de Plata. Przyjaciele nawiązali współpracę z lokalnymi plantatorami i rozpoczęli produkcję. W 2013 roku założyli firmę, która gwałtownie zyskała międzynarodową popularność. Dziś ich czekoladki są uważane za najdroższe na świecie. 50-gramowe pudełko marki To'ak Chocolate kosztuje aż 490 dolarów, czyli około 1840 złotych. Za jeden gram produktu zapłacimy zatem 9,80 dolarów.
Zobacz też: Ta część jabłka jest trująca. Polacy się tym zajadają. Lepiej uważać


Jaka czekolada jest najdroższa? Ten smak może wydać się specyficzny
Warto zaznaczyć, iż czekolada To'ak nie każdemu przypadnie do gustu. Osoby przyzwyczajone do popularnych sklepowych produktów mogą być zaskoczone. Najdroższe czekoladki mają bardzo wyrazisty, słodko-gorzki posmak z kwiatową i drzewną nutą oraz dodatkiem orzechów, jagód, kawy, śliwek lub rodzynek. Wysoka cena wynika jednak nie tylko ze smaku tych słodyczy, ale przede wszystkim z ich pochodzenia. Jak czytamy na stronie firmy, wiek odkrytych kakaowców, z których produkowana jest ta czekolada, został bowiem oszacowany na około sto lat. Był to już schyłek życia tych drzew, dlatego producenci musieli pobrać ich szczepki, a następnie je rozmnożyć. W tym celu w To'ak stworzono specjalny Bank Genetyczny, w którym hoduje się te rośliny, aby wytwarzać z nich kolejne wyroby.


Chcieliśmy przełamać XX-wieczne postrzeganie czekolady jako zwykłego cukierka. Lubimy mówić, iż naszą misją jest wyniesienie czekolady na poziom wina vintage lub starzonej whisky, ale to nie oddaje w pełni tego, co próbujemy zrobić. Jak zwykle, jest w tym coś więcej niż tylko chwytliwe, jednozdaniowe określenie misji


- czytamy na stronie To'ak Chocolate.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału