Zrób to z winoroślą w listopadzie. choćby spory mróz nie będzie jej straszny

top.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: /123RF/Picsel, 123RF/Picsel /INTERIA.PL


W listopadzie winorośl zrzuca ostatnie liście i przygotowuje się do zimowego snu. To moment, w którym natura zdaje się zatrzymywać oddech, a krzewy gromadzą siły na kolejny sezon. Choć dorosłe odmiany potrafią przetrwać siarczyste mrozy, choćby te uznawane za odporne wymagają od ogrodnika odrobiny troski. Kiedy i czym okrywać winorośl?

Czy okrywać winorośl? Kiedy ma to naprawdę sens?

Zimowe chłody w polskich warunkach klimatycznych mogą być zdradliwe — choćby odmiany uznawane za odporne potrzebują przemyślanej ochrony, by wiosną znów ruszyć w pełni sił. Ostatnie analizy terenowe prowadzone przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa potwierdzają, że dorosłe krzewy odmian takich jak Solaris czy Riesling są w stanie przetrwać spadki temperatury do -24 °C, a w sprzyjających warunkach choćby do -26 °C. W ich przypadku wystarczy relatywnie prosta forma ochrony: kopczyk ziemi u podstawy pnia oraz warstwa ściółki, które skutecznie izolują korzenie, utrzymując ich temperaturę na bezpiecznym poziomie i minimalizując ryzyko przemarzania.

Zupełnie odmiennie wygląda sytuacja w przypadku młodych nasadzeń. Pierwsze trzy lata życia krzewu to okres krytyczny, w którym roślina jest najbardziej podatna na uszkodzenia mrozowe. W tym czasie brak odpowiedniego zabezpieczenia może skończyć się nie tylko częściowymi stratami w postaci przemarzniętych pędów, ale wręcz całkowitą utratą rośliny. choćby niewielki epizod silnego mrozu, który dla dojrzałego krzewu jest tylko nieznacznym stresem, może dla młodej sadzonki oznaczać dramatyczne konsekwencje.

Szczególną uwagę wymaga także winorośl szczepiona. Charakterystyczne zgrubienie u podstawy pnia, będące miejscem połączenia podkładki z odmianą szlachetną, to jej newralgiczny punkt — prawdziwa "pięta achillesowa". Uszkodzenie tej strefy niemal zawsze prowadzi do całkowitej utraty rośliny, niezależnie od dalszego stanu pędów czy liści. Dlatego w przypadku młodych i szczepionych krzewów kopczyk o wysokości 20-30 cm nie jest jedynie zaleceniem, ale niezbędną praktyką. Dodatkowo warto pamiętać, iż grubsza warstwa ściółki czy kompostu ochroni wrażliwe miejsca przed niską temperaturą, ale również ustabilizuje wilgotność gleby i ograniczy wahania termiczne, które mogą stresować roślinę w okresie spoczynku zimowego.

Jak przygotować winorośl do zimy?

Jesienią winorośl zaczyna przygotowywać się do zimowego spoczynku. Z tego względu w październiku i listopadzie szczególnie istotne jest podlewanie roślin rosnących na glebach lekkich i piaszczystych, ponieważ gwałtownie tracą wilgoć i mogą prowadzić do przesuszenia korzeni. Utrzymywanie stabilnej wilgotności gleby wspiera gospodarkę węglowodanową winorośli — w rezultacie krzewy gromadzą więcej energii w postaci cukrów i skrobi, które zwiększają ich odporność na niskie temperatury. Rośliny dobrze nawodnione jesienią wchodzą w zimę w optymalnej kondycji, a wiosną szybciej się regenerują i zaczynają nowy sezon w pełni sił.

Równocześnie nie można zapominać o porządkowaniu przestrzeni wokół krzewu. Usuwając chwasty, opadłe liście i resztki organiczne, zmniejszamy ryzyko rozwoju patogenów, które w wilgotnych warunkach mogłyby zaatakować zarówno pędy, jak i korzenie. Na tym etapie warto również rozważyć rozłożenie warstwy ściółki z kory, kompostu lub suchych liści, która stanowi naturalną izolację — stabilizuje temperaturę podłoża i utrzymuje wilgoć w strefie korzeniowej, ograniczając wahania termiczne, które mogłyby uszkodzić wrażliwe tkanki.

Jesienne powinniśmy również usunąć cienkie, jeszcze niezdrewniałe końcówki pędów. Dłuższe pędy można skrócić tak, aby łatwiej było je później okryć agrowłókniną lub kopczykiem. Świeże rany po cięciu warto zabezpieczyć pastą ogrodniczą, która ogranicza wnikanie patogenów i znacznie zmniejsza ryzyko infekcji grzybowych w kolejnych miesiącach.

Kiedy okrywać winorośl i czym?

Najlepszy czas na okrywanie winorośli przypada tuż po opadzie liści, gdy temperatura spada do około -2 °C do -4 °C — wówczas krzewy wchodzą w stan spoczynku i są mniej podatne na uszkodzenia mechaniczne. W tym okresie można już bezpiecznie przystąpić do formowania kopczyka i zakładania zabezpieczeń — działanie w zbyt wczesnej fazie może zaburzyć naturalny cykl aklimacji, a późniejsze okrycie bywa mniej skuteczne. Aby odpowiednie zabezpieczyć winorośl na zimę, możemy również zastosować:

  • kopczyk ziemi lub kompostu (20-30 cm wysokości) wokół pnia: zabezpiecza fundament rośliny, czyli szczepienie, oraz dolne pąki, które wiosną odpowiadają za regenerację krzewu. Kompost lub dobrze uformowana warstwa ziemi dodatkowo stabilizuje wilgotność gleby i wspiera życie mikrobiologiczne w strefie korzeniowej, co przekłada się na zdolność winorośli do skutecznego przechodzenia przez zimowy okres spoczynku. Na glebach lekkich i piaszczystych kopczyk pełni także funkcję izolacyjną, chroniąc system korzeniowy przed szybkim wychłodzeniem i nadmiernymi wahaniami temperatury;

  • agrowłóknina zimowa dla młodszych lub wrażliwych roślin: w przypadku młodych krzewów winorośli i mniej odpornych odmian agrowłóknina stanowi skuteczną barierę przed mrozem. Aby zachować jej funkcjonalność, materiał nie powinien przylegać ciasno do pędów. Najlepiej zbudować lekki stelaż z obręczy lub listew, za pomocą którego włóknina stworzy luźny "płaszcz" otaczający krzew. Należy jednak pozostawić szczeliny u dołu osłony, ponieważ w ten sposób ograniczymy ryzyko zawilgocenia. Takie rozwiązanie chroni roślinę przed zimową pleśnią i zapobiega "zaparzaniu" pędów;

  • maty słomiane lub kokosowe: jeśli przymocujemy je do podpór, zyskamy warstwę izolacyjną, która chroni krzew przed niskimi temperaturami oraz wiatrem. Dzięki naturalnej strukturze, maty zatrzymują powietrze przy powierzchni rośliny, dodatkowo zwiększając izolację termiczną;

  • gałęzie świerkowe jako dodatkowa izolacja: na wierzchu maty lub agrowłókniny warto ułożyć gałęzie świerkowe. Pełnią one funkcję naturalnej "kołdry", zatrzymując śnieg, który działa jako dodatkowa poduszka powietrzna, a jednocześnie chroni przed wiatrem i wychłodzeniem. Świerk absorbuje część energii wiatru, tworząc stabilną i bezpieczną strefę mikroklimatyczną wokół krzewu;

  • parawan od strony północnej: w lokalizacjach, w których przeważają zimne północne wiatry, skutecznym rozwiązaniem jest postawienie prostego parawanu. Może to być lekka siatka lub cienkie deski ustawione po stronie, z której wieje najzimniejszy wiatr. Parawan redukuje wychładzanie rośli, chroniąc ich pędy oraz szczepienie przed bezpośrednim oddziaływaniem mroźnych podmuchów.

Podczas zimowych odwilży należy trzymać boki materiału lekko uchylone. W ten sposób wpuścimy świeże powietrze i obniżamy wilgotność wewnątrz osłony. o ile osłona została obciążona śniegiem, powinniśmy ją usunąć, ponieważ mokry puch może uszkodzić konstrukcję lub przygnieść pędy, wywołując odkształcenia.

Wiosną osłony zdejmujemy etapami, zwykle kiedy mrozy ustępują, ale ziemia wciąż jest chłodna. Pierwszym krokiem jest uchylenie boków osłony, następnie zdjęcie daszka, a na końcu agrowłókniny. Ten proces pozwala na stopniowe hartowanie pąków — nagłe odsłonięcie w ciepły, słoneczny dzień może pobudzić krążenie soków i narazić rośliny na późniejsze uszkodzenie przez przymrozki.

Zobacz też:

Sezon dyniowy dobiega końca. Zrób to teraz, aby zacząć własną uprawę

Zapomnij o grudniku, ta roślina pozostało piękniejsza. Kwitnie przez całą zimę

W tym miejscu nigdy nie kładź gwiazdy betlejemskiej. Już jej nie odratujesz

Idź do oryginalnego materiału