Zaskoczenie w lasach! Te grzyby pojawiły się znacznie wcześniej niż zwykle

Grzyby, które zwykle pojawiały się jesienią, dziś można znaleźć już w czerwcu. Zmiany klimatyczne, obfite opady i nietypowe temperatury sprawiają, iż sezon grzybowy zaczyna się znacznie wcześniej. Doświadczony grzyboznawca Justyn Kołek nie ma wątpliwości – przyroda wyraźnie traci swój dawny rytm.

Jeszcze kilka lat temu widok boczniaka czy opieńka w czerwcu byłby uznany za anomalię. Dziś takie znaleziska stają się coraz bardziej powszechne. Jak mówi Justyn Kołek, niektóre gatunki grzybów zaczęły rosnąć znacznie wcześniej, niż wskazywałyby na to przyzwyczajenia grzybiarzy.

– Przyroda się pogubiła, to jest efekt ocieplenia klimatu. Sam znalazłem boczniaka w czerwcu, a kolega przyniósł opieńka – typowo jesiennego grzyba – relacjonuje ekspert.

Grzyby rozmnażają się przez zarodniki, których w lesie są miliardy. Czekają one jedynie na odpowiednie warunki – a te, po obfitych opadach, pojawiły się już na początku lata. To właśnie dlatego wiele grzybów ruszyło z wcześniejszym wzrostem.

– Za 30 lat grzybiarze będą wracać z pełnymi koszykami już w marcu – prognozuje Kołek.

W czerwcowych lasach dominują:

• Borowiki ceglastopore
• Borowiki usiatkowane
• Borowiki sosnowe – rosnące niekoniecznie pod sosnami
• Borowiki szlachetne – obecne w lasach liściastych i mieszanych

To jednak nie wszystko. Grzyboznawca radzi, by szukać grzybów w miejscach związanych z określonymi gatunkami drzew.

Grzybowa mapa – gdzie warto szukać?

• Koźlarze – w pobliżu brzóz i osik
• Maślaki zwyczajne – pod sosnami
• Maślaki żółte – pod modrzewiami
• Czubajki kanie – w lasach liściastych i iglastych

Zmieniający się klimat wpływa nie tylko na temperatury czy pogodę, ale i na życie w lasach. Grzyby stają się sygnałem tych zmian – przesuwając swój czas wzrostu i zacierając granice pomiędzy sezonami. Grzybiarze muszą dostosować się do nowych warunków. A ci uważni już dziś mogą liczyć na pełne kosze… choćby zanim rozpocznie się kalendarzowa jesień.