Wyjedź, kochanie, pamiętaj o mnie…

2 dni temu
**Dziennik osobisty** Zatrzymałem auto niedaleko wysokiego metalowego ogrodzenia. Kiedyś był tu drewniany płotek. Przez chwilę zwątpiłem, czy na pewno trafiłem we adekwatne miejsce. Nie, to drugi dom przed zakrętem. Pamiętałem dobrze, bo często o nim myślałem. Zza szyby samochodu choćby dachu nie było widać. Co chwilę spoglądałem w lusterka, czy ktoś nie idzie. Samochód z […]
Idź do oryginalnego materiału