Pierwsi ludzie w Ameryce Południowej pojawili się na terenach dzisiejszej Kolumbii, skąd rozprzestrzenili się na resztę kontynentu. W niedawnych badaniach międzynarodowy zespół naukowców z Uniwersytetu w Tybindze, Senckenberg Center for Human Evolution and Palaeoenvironment oraz Universidad Nacional de Colombia znalazł dowody genetyczne na do tej pory nieznaną, wczesną społeczność w Ameryce Południowej. Ten zagadkowy lud nie jest spokrewniony z żadną południowoamerykańską społecznością, która istniała w ciągu ostatnich dwóch tysiącleci.
Wyniki oraz opis badań ukazał się na łamach pisma „Science Advances” (DOI: 10.1126/sciadv.ads6284).
Tajemnicza społeczność
Zagadkowa populacja pojawiła się na terenach dzisiejszej Kolumbii około sześć tyś. lat temu. Zniknęła najpóźniej dwa tys. lat temu i została zastąpiona przez kolejną migrację z Ameryki Środkowej. Do takich wniosków naukowcy doszli po analizach materiału genetycznego zebranego ze szczątków 21 osób z pięciu stanowisk archeologicznych w północnej Kolumbii.
Próbki genetyczne pobrano z kości i zębów i obejmują prawie 6000 lat, aż do okresu tuż przed rozpoczęciem hiszpańskiej kolonizacji. Najstarsze pochodzą ze stanowiska zlokalizowanego w Checua na północ od Bogoty, na wysokości około 3000 metrów. Ich analizy sugerują, iż należą do osobników ze stosunkowo niewielkiej populacji. – Nasze wyniki pokazują, iż osobniki z Checua pochodzą z najwcześniejszej populacji, która rozprzestrzeniła się i zróżnicowała w Ameryce Południowej bardzo gwałtownie – powiedziała Kim-Louise Krettek z Senckenberg Center for Human Evolution and Palaeoenvironment.
Badaczy zaskoczył fakt, iż materiał genetyczny tych ludzi całkowicie zniknął i nie można go już wykryć u osób z tego regionu, które żyły później. – Nie mogliśmy znaleźć potomków tych wczesnych ludzi z kolumbijskich wyżyn. Geny nie zostały przekazane dalej. Oznacza to, iż w okolicach Bogoty nastąpiła całkowita wymiana populacji – zaznaczyła Krettek.
Zagadkowe zniknięcie
Badania genetyczne sugerują, iż kolejne migracje zastąpiły zagadkową społeczność. – Oprócz osiągnięć technologicznych, takich jak ceramika, ludzie tej drugiej migracji prawdopodobnie przywieźli również języki czibczańskie na tereny dzisiejszej Kolumbii. Gałęzie tej rodziny językowej są przez cały czas używane w Ameryce Środkowej – przyznał Andrea Casas-Vargas z Universidad Nacional de Colombia, współautor publikacji. – To, iż ślady genetyczne pierwotnej populacji całkowicie znikają, jest niezwykłe, szczególnie w Ameryce Południowej – dodał.
Po potwierdzeniu, iż ta grupa nie była spokrewniona z innymi, późniejszymi północnoamerykańskimi populacjami, naukowcy uznali, iż są to przedstawiciele linii rdzennych Amerykanów, która znacznie wcześniej jako pierwsza zapuściła się z Ameryki Środkowej do Południowej. Jednak ślady genetyczne tej pierwotnej populacji są całkowicie nieobecne we wszystkich innych genomach młodszych niż 2000 lat i nie można ich znaleźć w żadnej współczesnej grupie rdzennych mieszkańców.
Co się stało z tą społecznością zbieracko-łowiecką? Nie wiadomo. Jej kres mógł nastąpić z powodu konfliktów z innymi grupami lub chorób. Jej zniknięcie zbiega się z pojawieniem się nowego rodzaju ceramiki na tych terenach, co może sugerować to pierwsze.
Źródło: Universitaet Tübingen, Science Alert, fot. Guy Baroz/ Wikimedia Commons. CC BY-SA 3.0