Po uchwaleniu noweli ustawy o ochronie zwierząt, Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt Animals apeluje, aby reforma nie zastąpiła jednego złego rozwiązania drugim. Organizacja ostrzega przed przerzuceniem psów z łańcuchów do ciasnych, więziennych kojców i zapowiada wnoszenie poprawek w Senacie.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Zgodnie z nowymi przepisami trzymanie psa na uwięzi — w sposób stały lub powodujący cierpienie — ma być zakazane. Nowelizacja definiuje również pojęcie kojca jako zamkniętego miejsca życia na zewnątrz, do którego pies nie może samodzielnie wyjść. Ustawa przewiduje minimalne wielkości kojców zależne od wagi psa, ale Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt zwraca uwagę, iż rozmiary zaproponowane w projekcie są zbyt skromne.
Zdaniem organizacji, nie można dopuścić do sytuacji, w której psy przestaną być przywiązywane łańcuchami tylko po to, by być zamykane całe życie w ciasnych klatkach. Koice powinny mieć ażurowe ogrodzenia, tak by pies mógł widzieć otoczenie. Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt przedstawia obawy, iż w praktyce wiele zwierząt trafi do warunków kilka lepszych niż dotychczas.
Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt Animals już zapowiedziało, iż będzie wnosić poprawki senackie. Chodzi głównie o:
- zwiększenie powierzchni kojców,
- wprowadzenie wymogu ażurowych ścian,
- umożliwienie większej swobody psom podczas dnia.
Organizacja przypomina, iż walka o prawa zwierząt to kwestia długiej perspektywy. Nowe prawo musi łączyć ochronę z realnymi warunkami i nie zamieniać jednej formy cierpienia na inną.
Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl