Akcja „Na sylwestra podaruj psu adresówkę”, organizowana przez fundację Trop Warszawa skierowana jest do właścicieli psów, którzy tego dnia szczególnie powinni zadbać o bezpieczeństwo swoich pupili. Wspomniane adresówki są niezwykle pomocne w sytuacji zagubienia się przestraszonego hukami psiaka
Fot. Pixabay / Warszawa w Pigułce
Sylwester to dla ludzi czas hucznej zabawy, jednak dla wielu zwierząt noc ta jest prawdziwym koszmarem. Intensywne błyski świateł oraz ekstremalnie głośne dla psów huki wywołują u nich ogromny stres, który może skończyć się paniką zwierzęcia. Niekiedy czworonóg spłoszony hałasem może zerwać się ze smyczy lub przeskoczyć przez ogrodzenie i uciec przed siebie, co dodatkowo stwarza zagrożenie (np. potrącenia przez pojazd).
Eksperci radzą, aby w tym czasie nie zostawiać zwierząt domowych samych, przygotować im bezpieczne miejsce, zasłonić okna i włączyć muzykę. Zabezpieczyć dom i ogród oraz zaplanować spacery przed największym natężeniem wystrzałów. Dobrym wyjściem może być również konsultacja z weterynarzem, który zaproponuje wsparcie farmakologiczne.
Na warszawskich ulicach możemy ponadto natknąć się na plakaty promujące akcję „Na sylwestra podaruj psu adresówkę”, której organizatorem jest fundacja Trop Warszawa, przy pomocy ilustratorki Diany Karpowicz. Jak wyjaśnił Tomasz Koper z Trop Warszawa, adresówka jest najlepszym, najprostszym i najtańszym sposobem oznakowania psa i w razie ucieczki zwierzęcia połączenia opiekuna ze znalazcą, jednak jest niestety w tej chwili niedoceniana i kilka czworonogów ją posiada.
„Z naszych doświadczeń wynika, iż psy, mając adresówkę, bardzo gwałtownie wracają do opiekunów. Oczywiście są też chipy, ale proszę sobie wyobrazić sytuację, iż znajdujemy psa w nocy, w trudnym terenie. Trudno wtedy znaleźć czynną lecznicę weterynaryjną. A adresówka rozwiązuje ten problem. Można natychmiast zadzwonić do opiekuna zwierzaka” – dodał.
Adresówkę można zakupić w sklepach zoologicznych ale również zrobić własnoręcznie z plastikowego breloczka, na którym powinny znaleźć się aktualny numer telefonu. Przedstawiciel fundacji podał, iż im więcej adresówek, tym mniej zwierząt w schroniskach. Podkreślił jednak, iż fundacja nie zajmuje się szukaniem zaginionych psów, a instruuje opiekunów jak odszukać zgubionego pupila.