
Surfinie i pelargonie to ewidentne królowe balkonów. Mają jednak godną zastępczynię. Calibrachoa wygląda jak milion dolarów i upiększy niesamowitym wyglądem każdą przydomową strefę. Warto się nią zainteresować. To ostatni moment. niedługo balkony i tarasy zaleją się kwiatami, a wśród nich z pewnością będą surfinie czy begonie. Tym razem daj szansę calibrachoi, a nie pożałujesz.
Calibrachoa ma małe, stożkowate kwiaty, podobne do dzwonków. W naszym kraju najczęściej zdobi balkony. Może mieć różne barwy: niebieską, czerwoną, żółtą czy pomarańczową. Istnieją też odmiany 2-kolorowe.
Calibrachoa – najpopularniejsze odmiany
» Candy Bouqet,
» Lemon Slice,
» Superbells Scarlet,
» Aloha Volcano Gold,
» Banana Chocolate,
» Blue Star,
» Cherry Star.
Gatunek ten kwitnie od później wiosny, aż do pierwszych przymrozków. Jest prosty w pielęgnacji, więc choćby ogrodnicy bez żadnego doświadczenia mogą rozpocząć uprawę tej rośliny. Lubi ona miejsca słoneczne lub z lekkim cieniem. Należy ją chronić przed ostrym słońcem i silnym wiatrem.
Odpowiada jej żyzna i próchnicza ziemia. Powinna być luźna i delikatnie wilgotna. Najlepiej sprawdzi się taka o lekko kwaśnym odczynie (na zasadowej będzie słabo rosnąć). Nie należy zapomnieć o systematycznym nawadnianiu sadzonki. Gdy podłoże z wierzchu przeschnie, można ją podlać umiarkowaną ilością wody.
Czym nawozić calibrachoę?
Dla rośliny najlepszy będzie nawóz wieloskładnikowy. Można go używać przez całe lato, aż do października czy listopada. Prewencyjnie warto zaaplikować profesjonalne odżywki dla petunii. Dokładne wskazówki dotyczące dawkowania znajdują się na opakowaniu.