Skok na miedzę

1 dzień temu
Zdjęcie: Zioła z łąki / Fot. Canva


Lebioda, pędy chrzanu, podbiału, rzeżucha łąkowa, czosnaczek pospolity, a także podagrycznik, kwiaty fiołków, liście stokrotki, młodego krwawnika czy babki lancetowatej – już wczesną wiosną w przydrożnych rowach, zaroślach i ogrodach znaleźć można skarby dla zdrowia. Warto skorzystać z takiego bogactwa, radzą leśnicy i zielarze.

Można już szukać fiołków leśnych, lebiody, pędów chrzanu, podbiału, a przy wodzie rzeżuchy łąkowej, w smaku podobnej do chrzanu. Spotkać można czosnaczek pospolity w smaku przypominający czosnek, świetną do sałatek czy koktajli przytulię czepną, a blisko siedzib ludzkich – jasnotę purpurową.

Rozkwitają stokrotki, z ziemi wychodzą podagrycznik, babka lancetowata, młody krwawnik. Na miedzach, przy płotach, w zaroślach rośnie pokrzywa – cenne źródło witamin i minerałów. Te rośliny mają wyjątkowe adekwatności zdrowotne i można je stosować w kuchni. W medycynie ludowej, ze względu na bogactwo składników odżywczych dostępnych tuż po przednówku, pokrzywa była od wieków uznanym lekiem na anemię, nerwobóle, grypę czy zatrucia. Młode listki pokrzyw przed kwitnieniem zebrane na czystych terenach można dodać do sałatek i zup albo miksować pokrzywę ze szpinakiem i jogurtem.

O polnych roślinach prawie wszystko wie Monika Dygas – zielarka i fitoterapeutka z Tychowa Starego która poleca wykorzystać je w domowej kuchni i skorzystać z ich dobroczynnego działania na zdrowie.

Jak mówi Monika Dygas, wiosna to czas na zbiory polnych roślin. – Do korzystania z dobrodziejstw natury, która szczególnie wiosną obdarza nas swoimi darami gorąco zachęcam tych wszystkich, którzy potrafią docenić walory dzikiej przyrody. Polecam zbieranie surowców roślinnych, których mamy ogromną obfitość – mówi Monika Dygas.

Zioła z łąki / Fot. Canva


Idź do oryginalnego materiału