PiS nie chciał go w Janowie, zadzwoniła księżniczka. Odwiedziłam Marka Trelę w Jordanii

1 dzień temu
Zgolił wąsy, rozmawia z dzikimi zwierzętami i tęskni za stadniną: - Muszę pomóc w Janowie, ale lwów też nie zostawię.
Idź do oryginalnego materiału