Rząd planuje jeszcze w grudniu przyjąć ustawę o Krajowym Rejestrze Oznakowanych Psów i Kotów (KROPiK). Choć celem jest uporządkowanie kwestii związanych z bezdomnością zwierząt, eksperci zwracają uwagę na poważne zagrożenia dla prywatności właścicieli czworonogów. Urząd Ochrony Danych Osobowych wskazuje na istotne luki w zabezpieczeniach systemu.
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Szeroki zakres gromadzonych danych
Nowa ustawa zakłada utworzenie centralnej bazy danych o zwierzętach domowych i ich właścicielach. Obowiązkowej rejestracji i czipowaniu będą podlegać wszystkie nowo narodzone psy i koty, a także zwierzęta urodzone trzy miesiące przed uruchomieniem systemu. Według szacunków, w bazie znajdą się dane około 12 milionów Polaków, w tym ich numery PESEL, adresy zamieszkania i numery telefonów.
Mirosław Wróblewski, Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, zwraca uwagę na zbyt szeroki dostęp do zgromadzonych informacji. Według projektu ustawy, nieodpłatny wgląd do bazy będą mieli nie tylko weterynarze, ale również przedstawiciele władz gminnych, policji, straży miejskiej, prokuratury i sądów. PUODO przypomina wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z listopada 2022 roku, wskazujący, iż tak szeroki dostęp oznacza de facto udostępnienie danych „potencjalnie nieograniczonej liczbie osób”.
Techniczne niedoskonałości systemu
Szczególne zaniepokojenie budzi kwestia zabezpieczenia danych zapisanych w czipach. Obecny projekt ustawy nie przewiduje odpowiednich mechanizmów kryptograficznych, co oznacza, iż informacje o właścicielu będzie mógł odczytać każdy właściciel odpowiedniego czytnika. Sytuacja ta stwarza realne zagrożenie dla prywatności – wystarczy krótka chwila nieuwagi podczas spaceru, by osoba postronna uzyskała dostęp do danych osobowych.
Kontrowersje budzi również zapis o „prowadzeniu nadzoru w sposób ciągły”. PUODO zwraca uwagę, iż tak nieprecyzyjne sformułowanie może otworzyć drogę do stałego monitorowania właścicieli zwierząt, włącznie ze śledzeniem ich lokalizacji, bez ich wiedzy i zgody.
Potrzeba pilnych zmian
W związku z licznymi zastrzeżeniami, Urząd Ochrony Danych Osobowych wystąpił do Ministerstwa Rolnictwa o wprowadzenie niezbędnych zmian w projekcie. Zdaniem ekspertów, najważniejsze jest zachowanie równowagi między skuteczną kontrolą populacji zwierząt domowych a ochroną prywatności ich właścicieli. Obecny kształt ustawy wymaga istotnych modyfikacji, szczególnie w zakresie zabezpieczenia danych osobowych i ograniczenia dostępu do rejestru.
Prezes UODO zgłosił uwagi do Ministra Rolnictwa, wskazując na konieczność przeprowadzenia analizy skutków prawnych i wprowadzenia zmian w projekcie o Krajowym Rejestrze Oznakowanych Psów i Kotów
https://t.co/4DQNlXoRgJ
— Urząd Ochrony Danych Osobowych (@UODOgov_pl) November 20, 2024