„Otworzyłam drzwi, a tu niedźwiedź stał na dwóch łapach”. W Bieszczadach to norma
Zdjęcie: Niedźwiedź w Cisnej | foto Marta Kowalczyk
W Bieszczadach spotkania z niedźwiedziami przestały być czymś wyjątkowym. Zwierzęta coraz częściej pojawiają się w pobliżu zabudowań, a niekiedy wchodzą wręcz na prywatne posesje. Większość z tych wizyt przebiega bez konsekwencji, ale są też sytuacje, które kończą się tragicznie – szczególnie dla zwierząt hodowlanych. Jednym z takich przypadków było zdarzenie ...