Ekspertka: zakaz trzymania psów na uwięzi to zmiana wyczekiwana od lat. Anna Zielińska, wiceprezeska Fundacji Viva!, podkreśla, iż uchwalona przez Sejm nowelizacja zakazująca trzymania psów na uwięzi stanowi długo oczekiwaną reformę.

Fot. Pixabay / Warszawa w Pigułce
Przez lata wiele interwencji organizacji prozwierzęcych dotyczyło przypadków, gdy psy przebywały na łańcuchach w warunkach wymagających pilnej zmiany.
Obecne prawo dopuszcza trzymanie zwierząt domowych na uwięzi, jednak jedynie pod pewnymi warunkami: przez nie więcej niż 12 godzin na dobę, długość uwięzi nie krótszą niż trzy metry i tak, by nie powodować cierpienia ani ograniczeń ruchu. Ekspertka wskazuje, iż te przepisy były trudne do egzekwowania i często ograniczały się do zapisów martwych.
Nowelizacja przewiduje niemal całkowity zakaz uwięzi. Pies nie będzie mógł być przywiązany przez dłuższy okres poza wyjątkami określonymi przez ustawę, takimi jak spacer, transport albo sytuacje wyjątkowe. Projekt przewiduje także regulacje dotyczące kojców, których wielkość ma zależeć od wielkości psa. Zwierzęta muszą mieć możliwość ruchu poza kojcem przynajmniej dwa razy dziennie.
Zielińska zaznacza, iż zakaz trzymania psów na uwięzi to dopiero początek większej reformy. Fundacja Viva! i inne organizacje postulują między innymi obowiązkową sterylizację i kastrację zwierząt domowych, system chipowania, regulacje dla hodowli i wzmożone kontrole nad schroniskami. Jej zdaniem zmiany muszą być kompleksowe, aby poprawić dobrostan zwierząt w całym kraju.
Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl