Wśród dramatycznych wydarzeń związanych z tymi pożarami, pojawił się niezwykle rzadki fenomen atmosferyczny znany jako "ogniste diabły" lub "ogniste wiry".
To zjawisko, które przyciąga uwagę zarówno naukowców, jak i mediów, zostało uwiecznione na nagraniach, które pokazują jego destrukcyjną moc.
Czym są ogniste diabły?
Ogniste diabły to zjawisko atmosferyczne, które powstaje w wyniku silnych prądów powietrznych unoszących słup ognia. Ich formowanie się jest ściśle związane z różnicą temperatur pomiędzy gorącą ziemią a chłodniejszym powietrzem oraz intensywnym wiatrem. Zjawisko to może przyjąć postać niewielkich wirów w okolicach ognisk pożarowych lub rozwinąć się w potężne tornada ognia o wysokości przekraczającej kilometr. Te ostatnie mogą poruszać się z prędkością od 100 do 200 km/h, a ich temperatura może osiągnąć choćby ponad 1000°C.
Nagrania, które krążą w sieci, ukazują dramatyczny proces formowania się tych wirów w luksusowej dzielnicy Pacific Palisades w Los Angeles. Obrazki te są nie tylko fascynujące, ale również przerażające – pokazują siłę natury oraz jej zdolność do niszczenia wszystkiego na swojej drodze.
Skala zniszczeń i działania ratunkowePożary w Los Angeles nie tylko pochłonęły domy i samochody; skutki są tragiczne również dla ludzi i zwierząt. W miarę jak informacje o kolejnych ofiarach oraz stratach materialnych napływają do mediów, służby ratunkowe prowadzą intensywne akcje mające na celu opanowanie sytuacji. W takich warunkach powstawanie ognistych diabłów dodaje jeszcze większej dramatyzmu całej sytuacji.
Ogniste wiry mogą być krótkotrwałe, ale ich potencjał destrukcyjny jest ogromny. Wszystko, co znajdzie się na ich drodze – drzewa, budynki czy inne obiekty – zostaje dosłownie zmiecione z powierzchni ziemi. To przestroga dla nas wszystkich o sile przyrody oraz o konieczności podjęcia działań prewencyjnych i ratunkowych w przypadku wystąpienia takich tragedii.