Pryszczyca jest groźną i bardzo zaraźliwą chorobą wirusowych, która dotyczy przede wszystkim zwierząt parzystokopytnych. Jej skutki są poważne, dlatego podstawowym działaniem jest bioasekuracja – informują specjaliści ze Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego z Modliszewic.
Na pryszczycę narażone jest przede wszystkim: bydło, świnie, owce i kozy oraz dzikie przeżuwacze.
– Choroba wśród krów, byków i cieląt, trzody chlewnej, owiec, kozy oraz dzików czy jeleni rozprzestrzenia się bardzo gwałtownie poprzez drogę kropelkową, kontakt bezpośredni oraz przez skażoną paszę, wodę, sprzęt ludzi czy choćby powietrze – informuje Michał Wawrzeńczak z ŚODR.
Zarażone pryszczycą zwierzęta cierpią i są niezdolne do dalszej produkcji co wpływa na sytuacje finansową gospodarstwa.
– Podstawowym elementem ochrony przed pryszczycą jest bioasekuracja, czyli działania mające na celu uniemożliwienie przedostania się wirusa do gospodarstwa.
Wśród nich najważniejsze to:
- dezynfekcja – maty i wanny dezynfekcyjna przy wejściu i wyjściu z obiektu,
- ograniczony dostęp i kontakt ze zwierzętami,
- zmiana odzieży i obuwia przez osoby zajmujące się zwierzętami,
- zakup zwierząt tylko z pewnych źródeł,
- izolacja nowo zakupionych zwierząt,
- czystość sprzętu i pojazdów,
- codzienna obserwacja stanu zdrowia zwierząt – wyjaśnia hodowcom zasady bioasekuracji Michał Wawrzeńczak z ŚODR.
W Polsce nie ma pryszczycy i nie ma podejrzeń ewentualnej transmisji wirusa na terytorium naszego kraju. Bez nowych zakażeń pozostają także Słowacja i Węgry, mimo to polskie służby przez cały czas utrzymują 24-godzinne kontrole prowadzone na 7 przejściach granicznych, do których przekierowany jest cały ruch pojazdów transportujących m.in. żywe zwierzęta parzystokopytne (Barwinek, Chyżne, Boguszewicze – Cieszyn, Gorzyczki, Zwardoń, Trzebina, Kudowa Słone). W pasach dróg krajowych ustawione są tablice informacyjne o ograniczeniach w ruchu wjazdowym – informuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.