Do Pleszewa przyjechał wówczas wędrowny zwierzyniec. Tu dodamy, nie mylić z cyrkiem. Było to coś w rodzaju małego i obwoźnego ogrodu zoologicznego. W poszczególnych miejscowościach, gdzie zajechano, montowano klatki i każdy mógł oglądać, znajdujące się w nich zwierzęta. W tym przypadku nie ...
Mieszkaniec Pleszewa postanowił pogłaskać lwa... Rozpisywała się o tym prasa w roku 1935
Zdjęcie: Mieszkaniec Pleszewa postanowił pogłaskać lwa... Rozpisywała się o tym prasa w roku 1935 | foto pixabay.com / zdjęcie poglądowe
Działo się to przed świętami Bożego Narodzenia roku 1935.
Do Pleszewa przyjechał wówczas wędrowny zwierzyniec. Tu dodamy, nie mylić z cyrkiem. Było to coś w rodzaju małego i obwoźnego ogrodu zoologicznego. W poszczególnych miejscowościach, gdzie zajechano, montowano klatki i każdy mógł oglądać, znajdujące się w nich zwierzęta. W tym przypadku nie ...
Do Pleszewa przyjechał wówczas wędrowny zwierzyniec. Tu dodamy, nie mylić z cyrkiem. Było to coś w rodzaju małego i obwoźnego ogrodu zoologicznego. W poszczególnych miejscowościach, gdzie zajechano, montowano klatki i każdy mógł oglądać, znajdujące się w nich zwierzęta. W tym przypadku nie ...