19 godzin temu
Za zniszczenie gniazda nietoperzy odpowiedzieć może karnie jeden z mieszkańców ul. Wojska Polskiego w Goleniowie. Część stada karlików malutkich miało paść po zaślepieniu przez niego wylotu z poddasza.
Jak twierdzi jedna z naszych Czytelniczek, właściciel strychu w okresie lęgowym pozaklejał nietoperzom „wyjścia”, latające ssaki nie miały więc szans na zdobycie pożywienia. Na miejscu, po wszczęciu alarmu, pojawili się między innymi odpowiedzialni za ochronę środowiska przedstawiciele gminy Goleniów, Policji, Straży Miejskiej. Jak słyszymy, w budynku znaleziono 15 martwych nietoperzy (gatunek: karlik malutki), 50 udało się uratować.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, iż jeden ze współwłaścicieli budynku dokonał obrobienia skrzynki elektrycznej, umiejscowionej na szczytowej ścianie obiektu. Na obecnym etapie nie zostało jednoznacznie ustalone, czy podjęte przez niego działania przyczyniły się do uniemożliwienia wlotu i wylotu nietoperzy, co mogło mieć wpływ na śmierć części osobników. Na miejscu przeprowadzono czynności procesowe z udziałem przedstawiciela ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt w Szczecinie, w działaniach uczestniczyli również kierownik Biura Ochrony Środowiska Urzędu Miasta, Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Goleniowie oraz Straży Miejskiej. Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Goleniowie – powiedziała nam oficer prasowa Komendy Powiatowej w Goleniowie Martyna Kowalska.
Karlik malutki to zwierzę o aktywności nocnej. W Polsce pod ścisłą ochroną – ma status zagrożenia najmniejszej troski (kategoria LC na liście IUCN). Odżywia się w głównej mierze owadami, na które poluje w locie. W jego diecie dominują muchówki. O zmierzchu opuszcza kryjówkę i udaje się na żerowiska.
Warto dodać, iż w przypadku wykrycia gniazda nietoperzy wystarczy o zdarzeniu poinformować odpowiednie służby bądż społeczników, zajmujących się ochroną przyrody. Problem rozwiązać można bez szkody dla zwierząt.
