Sklepy mają kolejny problem po jajach i kawie. Tym razem z marketów powoli znika inny produkt, który bije rekordy, głównie wśród młodszych pokoleń Polaków.

Fot. Warszawa w Pigułce
Dzięki mediom społecznościowym i rosnącej popularności wśród pokolenia Z, matcha stała się prawdziwym hitem kulinarnym, który można znaleźć w kawiarniach, cukierniach i restauracjach na całym świecie, w tym w Polsce. Jednak ogromny wzrost popytu doprowadził do poważnych problemów podażowych w Japonii, gdzie herbata ta jest produkowana.
Od ceremonii herbacianej do globalnego trendu
Jeszcze niedawno matcha była głównie kojarzona z tradycyjną japońską ceremonią herbacianą chanoyu. Dziś coraz częściej postrzegana jest jako zdrowy zamiennik porannej kawy. Nie bez powodu – bogata w antyoksydanty herbata chroni organizm przed chorobami, a zawarte w niej katechiny wspomagają walkę z wolnymi rodnikami, obniżają ciśnienie krwi i redukują ryzyko zawału serca. Dodatkowo, matcha może wspomagać odchudzanie poprzez stymulowanie procesów metabolicznych.
Herbata zyskała szczególną popularność w mediach społecznościowych, gdzie stała się jednym z najczęściej pokazywanych napojów. TikTok, Instagram i Facebook pełne są filmików prezentujących różnorodne napoje i desery na bazie matchy. W rezultacie każda nowoczesna kawiarnia czy cukiernia, która chce utrzymać konkurencyjność, musi mieć w swojej ofercie produkty z tą herbatą.
Rekordowy eksport i trudności produkcyjne
Dane japońskiego Ministerstwa Rolnictwa, Leśnictwa i Rybołówstwa, na które powołuje się Bloomberg, pokazują skalę zjawiska. W 2024 roku eksport zielonej herbaty, w tym matchy, osiągnął rekordową wartość niemal 36,5 miliarda jenów (około 244 miliony dolarów). To wzrost o 25 procent w porównaniu do poprzedniego roku. Eksperci prognozują dalsze przyspieszenie wzrostu popytu na matchę w kolejnych latach.
Paradoksalnie, w Japonii spożycie zielonej herbaty pozostaje na stałym poziomie. To zagraniczni konsumenci, szczególnie z pokolenia Z, napędzają boom na ten produkt. Rosnąca popularność matchy wyciąga jednak na światło dzienne problemy, z którymi walczy japońska gospodarka.
Japonia boryka się, jak większość państw rozwiniętych, z problemami demograficznymi. Mają one bezpośredni wpływ na produkcję matchy. Według Biura Statystycznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Komunikacji, odsetek osób w wieku 65 lat i więcej wzrósł do 29,3 procent całej populacji – najwyższy wskaźnik wśród wszystkich państw na świecie. Dane rządowe wskazują, iż liczba Japończyków w tym wieku osiągnęła rekordowy poziom 36,25 miliona.
Produkcja matchy jest szczególnie narażona na te problemy, ponieważ wiele osób zajmujących się uprawą zielonej herbaty to osoby starsze, a młodsze pokolenie nie wykazuje zainteresowania przejęciem rodzinnych biznesów. Jednocześnie Japonia wciąż zbyt powoli otwiera się na zatrudnianie zagranicznych pracowników, co dodatkowo ogranicza możliwości zwiększenia produkcji.
Sama natura produkcji matchy dodatkowo komplikuje sytuację. Proces ten jest wyjątkowo czasochłonny, ponieważ krzewy herbaciane wymagają określonych warunków do wzrostu. To rośliny cieniolubne, które potrzebują choćby 5 lat, aby osiągnąć dojrzałość i być gotowe do zbiorów. Tradycyjna metoda produkcji matchy obejmuje także mielenie liści dzięki kamieni – proces, którego przyspieszenie mogłoby negatywnie wpłynąć na jakość finalnego produktu. Dodatkową presję na dostawy matchy wywiera gwałtowny wzrost turystyki przyjazdowej. W 2024 roku Japonia gościła aż 36,87 miliona turystów, którzy chętniej wybierali podróże do Kraju Kwitnącej Wiśni dzięki korzystnemu kursowi jena. Wielu z tych turystów masowo kupowało matchę, powodując szybsze niż przewidywano wyczerpywanie się zapasów.
W rezultacie w latach 2008-2023 produkcja matchy w Japonii zmalała aż o 22 procent. To nie koniec niepokojącego trendu.
Firmy wprowadzają ograniczenia
W odpowiedzi na rosnące trudności, niektóre japońskie sklepy i producenci wprowadzili ograniczenia w sprzedaży matchy oraz produktów ją zawierających. Podniesiono także ceny, aby zachować płynność działalności.
Uznana marka Marukyu Koyamaen Co. z ponad 300-letnią tradycją, która jest producentem matchy z Kioto, oficjalnie przyznała, iż zapasy magazynowe herbaty maleją, a utrzymanie dotychczasowego poziomu dostaw stoi pod znakiem zapytania. Z powodu niedoborów firma była zmuszona wprowadzić ograniczenia na zakup swoich produktów.
Podobne problemy zgłasza firma Ippodo Tea, kolejny doświadczony producent matchy, która ogłosiła tymczasowe wstrzymanie sprzedaży niektórych swoich produktów dla dystrybutorów.
Niedobory w samej Japonii wpłyną i już wpływają na dostawy do sklepów. Wiele z nich walczy z niedoborem nie tylko samej matchy, ale przede wszystkim produktów ją zawierających.