Dwa młode braterskie serca – razem łatwiej przetrwać ciszę po domu, który zniknął.
„Cicho. Tylko tak potrafię teraz być. Nie chcę, żeby mnie widzieli. Może wtedy wszystko się cofnie.
Siedzę w kącie klatki, obok mój brat.
On też drży.
Pachniemy jeszcze domem… ale tu nikt tego zapachu nie zna.
Nie wiem, co zrobiliśmy. Przecież byliśmy tylko kotami. Spaliśmy razem, mruczeliśmy, patrzyliśmy z miłością. Czy to nie wystarczyło?”
⸻
Kazik i Miał to 1,5 roczne kocurki. Trafili do schroniska z domu. Nagle, bez ostrzeżenia, wszystko się zmieniło.
Mimo strachu, mimo nagłej utraty – są pełni delikatności. Nie ma w nich krzty agresji. Szukają wzroku człowieka, czekają na dotyk. Gdy wyciągasz rękę – nie uciekają. Przeciwnie – wtulają się nieśmiało, jakby prosili: „Zostań. Jeszcze trochę. Jeszcze raz.”
Są gotowi na miłość. Potrzebują jej – i najlepiej, by nie stracili siebie nawzajem.
Jeśli możesz podarować dom – nie jednemu, a dwóm sercom – oni są gotowi. Cichutko czekają.
Kocurki są wykastrowane. Przebywają w bydgoskim schronisku. Ich numery to 4098-99/25. W sprawie adopcji kontakt pod numerem 512 282 853.
Fot. Karolina Kowalkowska


