Jedyny taki pies na Mazowszu. Watra ze specjalną misją w policji Radomiu

4 godzin temu

Watra, specjalnie wyszkolony do wyszukiwania zapachu zwłok pies, będzie pełnił służbę w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

To jedyny taki pies na Mazowszu – w Polsce jest ich tylko 19.

Watra, bo tak ma na imię, to bardzo prestiżowy pies – mówi starszy aspirant Edyta Sułkowska z radomskiej policji. – Ta kategoria jest bardzo rzadko kupowana i bardzo rzadko psy są szkolone. Raptem sześć osób rocznie przystępuje do kursu na przewodnika (psa – przyp. red.) do wyszukiwania zapachu zwłok ludzkich – wyjaśnia Sułkowska.

Tymczasem, jak informuje policjantka, zapotrzebowanie na tego rodzaju wyspecjalizowane działania jest duże.

Zapotrzebowanie jest, ale myślę, iż o ile komendy mają do wyboru w tej samej cenie zakupić psa do wykrywania materiałów wybuchowych, czy narkotyków, czy do tropienia, to jednak wybierają te specjalizacje, które są częściej wykorzystywane w służbie. Dlatego tak rzadko psy specjalne do wyszukiwania zwłok podlegają właśnie szkoleniu – dodaje Sułkowska.

Niesamowity węch i wilczy wygląd

Obecnie Watra odbywa 5-miesięczny kurs w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach, gdzie uczy się rozpoznawać zapach rozkładu ciała ludzkiego w różnych stadiach i warunkach.

Jak informuje radomska policjantka, Watra, pies w typie wilczura, ma świetny węch i zmysł, ale to nie wystarczy.

Żeby umiała szukać zapachu zwłok, bo to, iż ma popędy, dobre instynkty i tak dalej, to jedno, ale ona nie umie jeszcze niczego wyszukiwać, co jest potrzebne w naszej służbie. Były sprawdzane takie podstawowe predyspozycje, jak reakcja na hałas, aport, popęd do szukania, do piłeczki. I na tej podstawie właśnie najlepsze psy są kwalifikowane, a później charakteryzowane bezpośrednio na specjalizację – tłumaczy Sułkowska.

Jak zdradza policjantka, za szkolenie Watry i jej codzienną pracę odpowiada doświadczony starszy sierżant Łukasz Rola.

Pies tej specjalizacji nie może być dany kandydatowi na przewodnika, który dopiero zaczyna pracę, bo to jest naprawdę ciężka kategoria, odnajdywać osobę po pół roku w stanie gnilnym. Dlatego on już ma jednego psa, od trzech lat pracuje z psem, wie, jak wygląda praca przewodnika i zdecydował się podjąć właśnie kolejnego i kolejnej kategorii – dodaje Sułkowska.

Watra będzie w stanie sprawdzić jednego dnia 20 hektarów. Bez przerwy może pracować do 4 godzin.

Jak zaznacza Edyta Sułkowska, to nie tylko kolejny pies w służbie – to symbol nadziei, profesjonalizmu i głębokiego szacunku dla tych, którzy odeszli.

Watra, bardzo zależało mi na tym imieniu, dlatego czuję się poniekąd jej matką chrzestną, bo wybrałam imię. A Watra dlatego, iż Watra to kiedyś było określenie ognia, w tej chwili znaczy „duże ognisko”. Nazwa ta jest powszechna przez cały czas w górskich regionach Polski, zwłaszcza w Karpatach, i jest silnie związana z tradycją wspólnoty pamięci. Czyli używanie psa na zwłoki jest też związane z poszanowaniem pamięci zmarłych, dlatego tak bardzo mi zależało, żeby ten pies dostał imię, które go poniekąd charakteryzuje – opowiada Sułkowska.

Obecność Watry w radomskiej policji to ogromne wsparcie dla służb i rodzin, które poszukują zaginionych bliskich.

Idź do oryginalnego materiału