Grzegorz Braun MIAŻDŻY reżimowych „dziennikarzy”! „Wyciągnę świadectwo od biegłego weterynarza”
[VIDEO – w oryginale md]
Przy okazji konferencji przeciwko robieniu z Polaków katów Żydów i umniejszania cierpienia i ludobójstwa Polaków w trakcie niemieckiej okupacji Grzegorz Braun dopiekł pracownikom medialnym największych stacji i tytułów. Lider Konfederacji Korony Polskiej (KKP) zauważył, iż na co dzień wypisuje się o nim wszystko co najgorsze i próbuje pytać wiele osób na jego temat, natomiast gdy jest dostępny, ci nie mają do niego żadnych pytań.
– Jakie to ciekawe. Zjawiam się tutaj, w sali paździerzowej Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej po tym, jak przetoczył się przez media i jeszcze chyba się nie dotoczył kolejny festiwal insynuacji, kłamstw, manipulacji z moim nazwiskiem odmienianym przez różne przypadki – powiedział Grzegorz Braun.
– Wy, funkcjonariusze frontu ideologicznego, którzy się nazywacie dziennikarzami i realizujecie leninowską wytyczną o organizatorskiej funkcji prasy, jakie to ciekawe, iż możecie kłamać, insynuować przez całe doby na mój temat. Że moje nazwisko jako złego Polaka, złego katolika i generalnie czarny charakter wyświetla się na waszych stronach, ciągle jeszcze się wyświetla. A dzisiaj nie macie do mnie żadnych pytań – stwierdził lider KKP.
Powtórzył następnie „jakie to interesujące i jakie łajdackie”.
– Jakie łajdackie, szanowni państwo. I my się tutaj nie uskarżamy, bo psy szczekają, a Konfederacja Korony Polskiej jedzie dalej. Ale wy, szanowna publiczności, rozstańcie się z wszelkimi złudzeniami na temat mediów reżimowych i deklaratywnie niezależnych w Polsce – ocenił Braun.
– Tak to właśnie wygląda. Na nasz temat można kolportować dowolne kłamstwa, ale w naszą stronę dzisiaj nie pada tutaj na tej konferencji prasowej, otwartej przecież dla wszystkich, nie pada jedno pytanie. Chociażby takie bardzo zwięzłe, „czy pan potwierdza, czy zaprzecza, iż jest wielbłądem?” Ja wtedy może wyciągnę świadectwo od biegłego weterynarza i wszystko się wyjaśni – zażartował Braun.
– Ale nikt nie pyta. Dziękujemy – podsumował lider KKP Grzegorz Braun.