O działce mieszczącej się na rogu ul. Królewieckiej i al. Śląska ponownie zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą aktywistów tworzących Koalicję Wrocławska Ochrona Klimatu, którzy nie zgadzają się z planowaną przez Urząd Miasta sprzedażą terenu nieopodal Tarczyński Areny, ze względu na żyjące tam ptaki i zwierzęta chronione. Przetarg ma zostać ogłoszony jeszcze w pierwszej połowie 2023 roku.
Pierwsze plany inwestycyjne dotyczące działki są związane z Zygmuntem Solorzem i 2009 rokiem, wtedy też miała tam powstać galeria handlowa, jednak do jej budowy nie doszło. Powstał jedynie wykop, który z biegiem lat mieszkańcy zaczęli nazywać „dziurą Solorza”.
Z czasem właścicielem działki stało się Miasto, a jednocześnie rozpoczęły się próby znalezienia nowego inwestora – do tej pory nieskuteczne. Po 10 latach od ostatniego przetargu, Urząd Miasta ponownie przymierza się do zbycia nieruchomości. 20 grudnia 2022 roku opublikowany został „Wykaz nieruchomości niezabudowanej przeznaczonej do sprzedaży w trybie przetargowym”, niezbędny do przeprowadzenia w późniejszym czasie konkursu ofert. Zgodnie z dokumentem, powierzchnia działki przy al. Śląska 3 wynosi 55 272 m², a jej cenę ustalono na 66,5 mln złotych. Docelowo, teren działki ma zostać zagospodarowany pod usługi, takie jak handel detaliczny, gastronomia, usługi rozrywki czy działalność hotelowa.
Z planem sprzedaży działki nie zgadzają się natomiast aktywiści-ekolodzy. Ze względu na długoletnie niezagospodarowanie terenu, w „dziurze Solorza” powstał staw, a przy nim zamieszkały ptaki i zwierzęta różnych gatunków, także chronionych. Aby zwrócić uwagę władz miasta na istniejące na terenie stawu i w jego sąsiedztwie siedliska roślin i zwierząt, członkowie Koalicji Wrocławska Ochrona Klimatu przeprowadzili protest pod wrocławskim Ratuszem. We wrześniu 2022 roku, za pośrednictwem kampanii „Dziki Wrocław – dzika przyjemność”, aktywiści postulowali również o objęcie terenu przy Tarczyński Arenie ochroną prawną jako użytek ekologiczny.
– Jak wykazują badania, takie zbiorniki są ważnym elementem błękitno-zielonej infrastruktury miasta: retencjonują wodę opadową i roztopową, obniżają temperaturę miejskiej wyspy ciepła, tworzą mikroklimat dzięki nawilżaniu powietrza, wspierają różnorodność biologiczną dzięki tworzeniu siedlisk dla roślin i zwierząt, często rzadkich i chronionych gatunków. W stosunku do poniesionych nakładów wartość świadczonych bezkosztowo przez całe lata usług ekosystemowych w postaci ochładzania i nawilżania powietrza, retencji wody i tworzenia warunków dla zwiększania różnorodności biologicznej jest ogromna i nieporównywalna z żadną miejską inwestycją w błękitno-zieloną infrastrukturę – mówi ekspert Koalicji WOK, przyrodnik Paweł Kisiel.
We wtorek (10 stycznia) aktywiści spotkają się również z prezydentem Wrocławia, Jackiem Sutrykiem. Jak informują, głównym celem rozmów będzie znalezienie rozwiązań na ochronę przyrody w mieście.
Foto: Facebook/Koalicja Wrocławska Ochrona Klimatu / Giełda Nieruchomości UM Wrocław