Śmierć 12 pawianów w zoo w Norymberdze, lwów w Kolonii i tygrysów w Lipsku to nie wypadki przy pracy. To standardy ogrodów zoologicznych, które zabijają swoich podopiecznych, gdy uznają je za nadmiarowe lub bezużyteczne. Tak dzieje się od lat w wielu krajach na całym świecie - powstał choćby specjalny termin na określenie tej praktyki: zootanazja. Dlaczego zwierzęta w zoo czasem skazywane są na śmierć? I jak to wygląda w Polsce?