Wokół były dość pokaźne drzewa, ale z czasem niestety zostały one wycięte, pewnie na życzenie konserwatora zieleni, któremu najlepiej wychodzi konserwacja dzięki piły spalinowej.
[news:1757722]
W miejsce dwóch wyciętych drzew posadzono (według kartek umieszczonych na palikach) Quercus Rubra - Dąb Czerwony i Aesculus Carnea -Kasztanowiec czerwony.
Co prawda jeszcze nie są tam widoczne ślady tych drzew, ale trzeba wierzyć, ze skoro pisze to jest.
Natomiast z drugiej strony KTOŚ jakby okaleczył drzewo wycinając gałęzie i pozostawiając główny pień. Jakby chciał przerobić rodzime drzewo, jako budulec do Palmy jak na Rondzie De Gola albo przygotowywano resztkę drzewa na wycinanki jak na Placu Baśniowym.
Co by to nie miało być to teraz to wygląda tragicznie i nasuwa się myśl ja







