Były bite, rzucane, duszone i głodzone. Dwa psy nie przeżyły. Oprawca w areszcie

3 godzin temu
Trudno wyobrazić sobie cierpienie czworonogów, nad którymi znęcał się 35-letni mieszkaniec gminy Blizanów. Przed weekendem, w asyście policji, psy odebrali mu animalsi, a mężczyzna usłyszał zarzuty i trafił do tymczasowego aresztu. - To była jedna z trudniejszych interwencji – przyznają przedstawiciele Kaliskiego Stowarzyszenia Pomocy Dla Zwierząt Help Animals Zgłoszenie dotyczące przemocy wobec zwierząt animalsi otrzymali 16 stycznia.


Zgodnie ze zgłoszeniem, mężczyzna zabił szczeniaka i groził zabiciem pozostałych. Otrzymaliśmy też film, na którym mężczyzna rzuca szczeniakiem – poinformowali w mediach społecznościowych Kaliskie Stowarzyszenie Pomocy Dla Zwierząt Help Animals. – Nasze Stowarzyszenie od razu podjęło działania wraz z policją. Nasza wolontariuszka udała się do miejsca przebywania mężczyzny. Na zewnątrz znajdowały się dwa, wychudzone psy. Mężczyzna nie chciał otworzyć drzwi. Znaleziono także dwa martwe psy w reklamówkach, które znajdowały się w korytarzu. Jednym z nich był szczeniak, drugim może być ich matka.


Jak wynika z relacji obrońców zwierząt, mężczyzna odgrażał się, iż pozabija pozostałe szczenięta. Interweniujący podjęli próbę dostania się do mieszkania. Dopiero po kilku godzinach udało się zabezpieczyć psy i umieścić je w schronisku oraz domach tymczasowych.
Idź do oryginalnego materiału