A dziś florystycznie

tenuieum2.blogspot.com 6 miesięcy temu










czyli wiosna robi postępy.

Tradycyjnie przed świętami martwię się o mamę, bo z jej zdrowiem znowu nie najlepiej, sama staram się nie stresować - pewne rzeczy po prostu trzeba przeżyć i święta należą do tej właśnie kategorii... tia, marzy mi się niewielka pustelnia. Żałuję, iż w spadku nie dostała mi się żadna, choćby trzyarowa, posiadłość ziemska. Ogród to dzierżawa, płatna co roku, i co roku może być wypowiedziana. To jest w jakiś sposób dobre dla mnie, wiem. Ale marzy mi się miejsce, w które mogłabym uciec, na przykład z okazji dorocznych świąt. I wiem, takie rzeczy tylko w Niebie.

Ale Tam jak się schowam, to nikt, ale to nikt mnie nigdy, ale to nigdy nie znajdzie.

890.

Idź do oryginalnego materiału