Groźna hybryda czarnej i czerwonej mrówki ognistej zagraża uprawom, ekosystemom i zdrowiu ludzi. Eksperci nie mają złudzeń: całkowite wyeliminowanie tego gatunku może być niemożliwe. Czy groźne owady zagrażają Polakom?
Niebezpieczny miks – nowy typ mrówki ognistej odporny na wszystko
Naukowcy biją na alarm. W wyniku skrzyżowania dwóch inwazyjnych gatunków – czerwonej i czarnej mrówki ognistej – powstała hybryda o cechach znacznie groźniejszych niż jej „rodzice”. Nowa forma tych owadów jest bardziej odporna na choroby, świetnie radzi sobie w chłodniejszym klimacie i charakteryzuje się wyjątkową agresywnością.
Co więcej, hybryda rozmnaża się błyskawicznie, tworząc kolonie liczące setki tysięcy osobników. Jedna królowa potrafi złożyć choćby 1000 jaj dziennie, co sprawia, iż inwazja rozwija się w zawrotnym tempie. Dla lokalnych społeczności to realne zagrożenie zarówno dla środowiska, jak i zdrowia publicznego.
Inwazja ognistych mrówek trwa od dekad, ale teraz przybrała nową formę
Mrówki ogniste pochodzą z Ameryki Południowej, ale od początku XX wieku zadomowiły się w południowych stanach USA. Do tej pory ich ekspansję hamowały mroźne zimy, jednak zmiany klimatyczne ułatwiły im migrację na północ – do stanów takich jak Kalifornia czy Karolina Północna.
W przypadku zagrożenia wodą – np. podczas powodzi – mrówki potrafią tworzyć pływające „tratwy”, które utrzymują całe kolonie na powierzchni, pozwalając im dryfować w poszukiwaniu nowego lądu. Dzięki temu gwałtownie kolonizują nowe tereny.
Jad groźny dla ludzi i zwierząt. Możliwy wstrząs anafilaktyczny
Ukąszenia mrówek ognistych są bolesne i powodują silne reakcje skórne – zaczerwienienie, pieczenie i swędzenie. U osób uczulonych na ich jad może dojść do ciężkich reakcji alergicznych, a choćby zagrażającego życiu wstrząsu anafilaktycznego. Ataki mrówek stanowią zagrożenie zwłaszcza dla dzieci, osób starszych i zwierząt gospodarskich.
W rejonach objętych inwazją dochodzi do licznych przypadków pogryzień, a także uszkodzeń sprzętu rolniczego czy infrastruktury – mrówki potrafią przedostać się do instalacji elektrycznych, powodując zwarcia i awarie.
Hybryda, której nie da się zniszczyć? Karolina Północna wprowadza plan obrony
Nowa hybryda okazała się odporna na dotychczas stosowane metody zwalczania. Władze stanowe Karoliny Północnej przyznały, iż całkowita eliminacja tych owadów nie jest już realna. Strategia ogranicza się w tej chwili do kontrolowania populacji i zapobiegania dalszemu rozprzestrzenianiu się.
Zastosowanie znajdują specjalne przynęty i insektycydy, ale ich skuteczność wobec nowej odmiany jest ograniczona. Naukowcy pracują nad innowacyjnymi rozwiązaniami biologicznymi – jak grzyby pasożytnicze czy bakterie, które mogłyby osłabić strukturę kolonii bez szkody dla innych gatunków.
Czy Polacy mają się czego bać?
Na razie mrówki ogniste nie pojawiły się w Polsce, jednak eksperci ostrzegają, iż z powodu globalnego ocieplenia oraz zwiększonej mobilności ludzi i towarów (np. w kontenerach transportowych), ryzyko ich przypadkowego zawleczenia do Europy rośnie.
W 2023 roku Europejska Organizacja Ochrony Roślin (EPPO) wydała ostrzeżenie dotyczące możliwości rozprzestrzeniania się mrówki ognistej także w krajach o umiarkowanym klimacie. Polskie służby fitosanitarne monitorują sytuację, jednak profilaktyka jest trudna – mrówki mogą zostać nieświadomie przywiezione z roślinami, ziemią ogrodową czy sprzętem rolniczym.
Co możesz zrobić, jeżeli zauważysz podejrzane mrówki?
Choć zagrożenie w Polsce pozostaje niskie, warto wiedzieć, jak rozpoznać ognistą mrówkę. Są one drobne, rdzawo-czerwone z ciemniejszym odwłokiem. Poruszają się bardzo gwałtownie i reagują agresywnie na dotyk. Ich kolonie są dobrze ukryte, ale można je zidentyfikować po kopczykowatych gniazdach, przypominających niewielkie kopce ziemi.
W przypadku podejrzenia obecności tego gatunku warto nie podejmować samodzielnych prób likwidacji, ale zgłosić sprawę do lokalnej stacji sanitarno-epidemiologicznej lub służb ochrony roślin.