[Ed. note: This post contains spoilers for the end of The Penguin episode 7.]
Choć wydaje się mało prawdopodobne, aby Batman nie usłyszał o eksplozji pod koniec Pingwin odcinek 7, serial ma uzasadnił swoją nieobecność tutaj: Nie zajmuje wysokiego miejsca na liście problemów Oza. Tylko w tym odcinku Oswald zajmuje się porwaniem swojej matki i własnym porwaniem – dwa razy! – i wysadzanie w powietrze jego podziemnego biznesu narkotykowego.
W uziemionym, szorstkim świecie PingwinTo było coś więcej niż strzał w łuk. Było to potwierdzenie, iż przegranym w tej wojnie o jakiś udział w półświatku Gotham nie należy oczekiwać, iż wyjdziemy bez szwanku. Mimo to nalej jednego na operację narkotykową, która właśnie została zniszczona w trakcie. Mimo wszystko, Pingwinscenografowie wyhodowali w tym celu prawdziwe grzyby.
„Dosłownie wyhodowaliśmy prawdziwe grzyby i namalowaliśmy na nich kropki krwi” – Kalina Iwanow, Pingwinmówi scenograf. „To była całkiem niezła operacja grzybowa.”
Oczywiście cała sprawa dotycząca uformowania odpowiedniego narkotykowego króla – męskiego lub żeńskiego; fikcyjna czy nie – jest to, iż wymaga dużo pracy. Iwanow przypuszcza, iż dla uzupełnienia zestawów zrobili kilka „setek fałszywych grzybów”. Oczywiście żaden z wyhodowanych grzybów nie był narkotykiem i nie był nim bardzo prawdziwy rodzaj krwawiącego grzyba (co należy powiedzieć również nie jest lekiem).
„Wszyscy staliśmy się ekspertami w dziedzinie krwawiących grzybów, tego, jak je hodować, jakie powinny być torby, jakie są warunki i jakie powinny być pomieszczenia” – śmieje się Iwanow. „Taka jest rzeczywistość; zagłębiasz się w badania i możesz to rozgryźć.
„Pokazaliśmy scenarzystom szereg opcji – jak moglibyśmy je upiec i jak moglibyśmy je zmiażdżyć, a wszystko to umieszczono w małych fiolkach. […] Było dużo spotkań narkotykowych.”
Ostatecznie fiolki zwyciężyły nad małymi torebkami z lekami po prostu dlatego, iż są „bardziej interesujące” jako sposób podawania. Ale ostatecznie to wszystko jest bzdurą w wojnie narkotykowej Falcone/Gigante/Maroni/Cobb: Po pierwsze, Oz udaremnił operację Sofii w fabryce mleka, przenosząc ją do składu wózków, który Sofia wysadza w powietrze w odcinku 7. Bliss jest , najwyraźniej już nie na świecie Pingwin.
Ukryta fabryka grzybów Oza ma także swoją symbolikę. Przez cały pokaz Iwanow wybierał miejsca z łukami i sklepionymi sufitami, zawsze szukając „przestrzeni przypominających katedrę”.
„A kiedy dotarliśmy do zajezdni wózków, strzeliłem sklepionym sufitem i nazwałem ją „katedrą człowieka pracy” – mówi. „Dzięki sklepionym sufitom i tunelom naprawdę wydawało się, iż w pewnym momencie było to miejsce, w którym wszyscy, którzy szli do pracy, czuli się, jakby wchodzili do kościoła i kochali swoją pracę”.
Niezależnie od tego, jaki okres świetności miał rozdział Oza w zajezdni trolejbusowej, z pewnością już się skończył. Mimo to, jak pokazuje nam odcinek 7, nigdy nie można go w pełni policzyć. Załatwi swojego porywacza; wydostać się z wnętrzności ziemi; zostawić swoich braci na śmierć. Ten człowiek przeczołga się przez piekło w poszukiwaniu swojej siły wyższej – i niestety Sofia przetrzymuje ją jako zakładniczkę.