Wyspa Wielkanocna – Rapa Nui. Jaką tajemnicę kryje wyspa posągów na Pacyfiku?

1 rok temu

Jest jednym z najbardziej odizolowanych miejsc na ziemi – od najbliższej zamieszkanej wyspy dzieli ją ponad 2000 kilometrów. Jej znakiem rozpoznawczym są Moai – tajemnicze posągi z wielką twarzą. Jaką tajemnicę skrywa Rapa Nui i dlaczego holenderscy odkrywcy tego lądu opisywali go jako całkowicie pozbawiony drzew wyjałowiony teren zamieszkany przez osoby o osowiałe i przytłumione? Oto kilka ciekawych faktów na temat Wyspy Wielkanocnej – zapraszam do lektury!

Rapa Nui – Wyspa Wielkanocna

Rapa Nui została odkryta w Wielkanoc 1722 roku przez Jacoba Roggeveena, holenderskiego admirała, który przemierzał Pacyfik w poszukiwaniu nowych lądów. Z kolei nazwa Rapa Nui pochodzi z języka polinezyjskiego – najprawdopodobniej ta odległa od wszystkiego wyspa została zasiedlona przez Polinezyjczyków już około 1200 roku naszej ery. Niektóre źródła wskazują, iż przed Polinezyjczykami na terenie Rapa Nui pojawili się również osadnicy z Hawajów, jeszcze inne wskazują na to, iż po Polinezyjczykach a przed Holendrami, na wyspie zjawili się przybysze z Ameryki Południowej. Badania genetyczne potwierdzają jednak jedynie to, iż w tej chwili wyspę zamieszkują osoby pochodzenia Polinezyjskiego.

Jeżeli mowa o Europejczykach to pojawili się oni na Rapa Nui ponownie w 1773/74 roku wraz z ekspedycją Kapitana Cooka. Uwagę Holendrów przykuły wszechobecne posągi i surowy, bezdrzewny krajobraz. Z kolei ekspedycja Kapitana Cooka odniosła wrażenie, iż od wizyty Holendrów na wyspie musiało dojść do walk (najprawdopodobniej pomiędzy mieszkańcami wyspy). Kilka teorii na temat obrotu wydarzeń na Rapa Nui przedstawił twórca Meritum w swoim materiale.

Czy cywilizacja na wyspie zjadła własny ogon?

Jedną z najpowszechniej rozprzestrzenianych teorii o Rapa Nui jest to, iż na wyspie tej istniała cywilizacja zdolna do produkcji i transportu ogromnych kamiennych pomników. Kiedy na wyspie zjawili się Holendrzy, szacowano, iż zamieszkuje ją ok. 3 tysięcy osób. Przypuszczano, iż wcześniej było to choćby kilkadziesiąt tysięcy. Cywilizacja ta wykorzystała wszystkie zasoby naturalne wyspy, przez co wyjałowiła glebę – skutkiem głodu była osowiałość pozostałych przy życiu mieszkańców. A niszczenie pomników? Możliwe, iż po opuszczeniu wyspy przez Holendrów, a przed zjawieniem się Kapitana Cooka, na wyspie doszło do starć między jej mieszkańcami.

Teoria o szczurze polinezyjskim

Powyższą teorię może burzyć to, iż Holendrzy nie zauważyli u mieszkańców oznak głodu, a osowiałość mogła wynikać z wielu innych przyczyn – na przykład z zarażenia chorobami przywleczonymi przez załogę statku. Na wyspie powszechnie występuje szczur polinezyjski przywleczony tu przez osadników. Kolejna teoria jest więc taka, iż na Rapa Nui szczury namnożyły się do tego stopnia, iż zaczęły wyjadać wszelkie inne źródła pożywienia, przez co stały się jedynym pokarmem ludu zamieszkującego wyjałowiony teren. A drzewa? Wedle tej teorii zostały przede wszystkim wyrąbane przez mieszkańców, a ich sadzonki wyjedzone przez szczury.

Ogromne posągi Moai i inne tajemnice wyspy

Posągi Moai są znakiem rozpoznawczym Wyspy Wielkanocnej. Ważą od kilku do kilkunastu ton i dziś nie wiadomo jaką techniką były wytwarzane ani jak transportowano je w najbardziej odległe miejsca wyspy. Wiadomo natomiast, iż wytwarzano je w Rano Raraku – kamieniołomie, który musiał zostać opuszczony nagle i w pośpiechu, na co wskazują pozostałości niedokończonych posągów.

Wyobraźnię naukowców pobudza również fakt, iż na lądzie tym znaleziono materiały zapisane nierozszyfrowanym do dziś językiem. Czy kiedyś poznamy historię Rapa Nui? Trudno powiedzieć. Z aktualnych wersji wydarzeń warto jednak wyciągnąć co najmniej jeden prosty wniosek – szanujmy zasoby naturalne, ponieważ kiedyś z pewnością się skończą.

Idź do oryginalnego materiału