Wyciek gazu w punkcie skupu złomu w Wyszogrodzie. Ruszyło prokuratorskie śledztwo

4 godzin temu
Zdjęcie: Inspektorzy WIOŚ w Warszawie podjęli działania w miejscu wycieku gazu z butli opatrzonej oznaczeniem „chlor” na terenie punktu skupu złomu w m. Wyszogród (autor: WIOŚ)


Prokuratura Rejonowa w Płocku wszczęła śledztwo w sprawie zdarzenia, do którego doszło w punkcie skupu złomu w Wyszogrodzie.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku Bartosz Maliszewski przekazał, iż wszystko wskazuje na to, iż jeden z pracowników odkręcił zawór butli z gazem.

Na terenie skupu złomu po prostu ktoś przywiózł butlę. Natomiast nie była chyba wyczyszczona, skoro doszło do zanieczyszczenia środowiska i zagrożenia życiu zdrowia i ludzi. Więc w sposób nieostrożny obchodzono się z butlą, nie upewniając się, iż nie ma w niej zawartości — zaznaczył Maliszewski.

Śledztwo dotyczy prawdopodobieństwa zaistnienia dwóch przestępstw.

Prokurator rejonowy w Płocku wszczął śledztwo w sprawie prawdopodobieństwa zaistnienia dwóch przestępstw przeciwko środowisku zanieczyszczeń w świecie roślinnym, zwierzęcym, możliwości spowodowania takich zanieczyszczeń, a także możliwości przechowania w taki sposób gazów, iż mogło to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka, lub spowodować zniszczenie w świecie roślinnym — powiedział Maliszewski.

Zniszczenia terenu

Rzecznik Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska Artur Brandysiewicz przekazał nam, iż oględziny terenu wykazały zniszczenia.

Oględziny terenu wykazały, iż okoliczna roślinność na znacznych obszarach zmieniła zabarwienie z zielonego na żółte i żółto-brązowe oraz ulega schnięciu. Ustalono, iż w dniu zdarzenia wiał silny wiatr w kierunku nieruchomości, na terenie których doszło do zniszczeń w świecie roślinnym — przekazał Brandysiewicz.

Butla miała 1,5 metra długości i 20 cm średnicy. Osoba odpowiedzialna za wyciek została ukarana

Inspektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie ukarał osobę odpowiedzialną za wyciek gazu z butli mandatem karnym w wysokości 500 zł — dodaje rzecznik WIOŚ.

Do tego zdarzenia doszło 16 września, jednak inspektorzy otrzymali informację o zdarzeniu dopiero cztery dni później.

Idź do oryginalnego materiału