Wspólnoty kontra pupile. Zwierzęta na celowniku nowych przepisów? niedługo może to być problemem!

6 godzin temu

Właściciele zwierząt domowych mieszkający w blokach mogą już niedługo stanąć przed nowymi ograniczeniami. Coraz więcej wspólnot mieszkaniowych i samorządów pracuje nad zmianami w regulaminach, które mają zaostrzyć zasady trzymania pupili w budynkach wielorodzinnych. Choć celem jest poprawa porządku i bezpieczeństwa, rośnie obawa, iż nowe przepisy uderzą przede wszystkim w odpowiedzialnych opiekunów.

Fot. Warszawa w Pigułce

Zwierzę w bloku pod kontrolą? Nowe przepisy mogą uderzyć w właścicieli pupili

Właściciele psów i kotów mieszkający w blokach już niedługo mogą stanąć przed dodatkowymi obowiązkami. W niektórych miastach realizowane są prace nad zmianami w regulaminach porządkowych i przepisach lokalnych, które zaostrzają zasady trzymania zwierząt w budynkach wielorodzinnych. Główny cel? Zwiększenie bezpieczeństwa i komfortu sąsiadów. Krytycy alarmują jednak, iż w praktyce nowe przepisy mogą uderzyć w odpowiedzialnych właścicieli i utrudnić codzienne życie z pupilem.

Nowe obowiązki dla właścicieli zwierząt

Propozycje zmian przewidują m.in. obowiązek trzymania zwierząt domowych wyłącznie w odpowiednio zabezpieczonych mieszkaniach, zakaz ich przebywania na balkonach bez nadzoru oraz zaostrzone zasady wyprowadzania psów na terenach wspólnych. W niektórych projektach pojawiają się także zapisy o możliwości ograniczenia liczby zwierząt w lokalach oraz konieczności rejestrowania ich w spisach prowadzonych przez administrację budynku.

Wspólnoty mieszkaniowe i zarządcy coraz częściej powołują się na skargi lokatorów – dotyczące hałasu, brudu, nieprzyjemnych zapachów czy agresywnych zwierząt. W efekcie dążą do większej kontroli nad obecnością pupili na klatkach schodowych, w windach i na podwórkach. Część z nich rozważa wprowadzenie opłat „porządkowych” od właścicieli zwierząt lub wymaga posiadania specjalnych zaświadczeń o szczepieniach i braku zagrożenia dla otoczenia.

Właściciele protestują: „To dyskryminacja”

Zmiany budzą kontrowersje wśród opiekunów czworonogów. Ich zdaniem nowe przepisy mogą prowadzić do absurdów – takich jak zakaz wyprowadzania psa po terenie osiedla lub obowiązek noszenia kagańca choćby dla łagodnych ras. W niektórych przypadkach dochodzi choćby do prób ograniczenia obecności zwierząt w konkretnych strefach osiedla, co – jak twierdzą prawnicy – może być sprzeczne z konstytucyjną swobodą posiadania mienia.

– jeżeli ktoś rzetelnie dba o swojego psa, sprząta po nim i nie zakłóca porządku, to nie powinien być karany za to, iż inni właściciele nie przestrzegają zasad – komentują przedstawiciele organizacji prozwierzęcych.

Co na to prawo? Granice regulaminów i prawa własności

Eksperci przypominają, iż wspólnoty mieszkaniowe nie mogą całkowicie zakazać trzymania zwierząt w prywatnych lokalach. Orzecznictwo sądów w tej sprawie jest jasne – takie uchwały są nieważne. Jednak regulaminy porządkowe mogą wprowadzać konkretne zasady związane z korzystaniem z części wspólnych – i to na tym polu dochodzi do największej liczby sporów.

Właściciele pupili muszą więc przygotować się na to, iż ich obowiązki mogą zostać rozszerzone. W grę wchodzą nie tylko sankcje finansowe, ale również wezwania do usunięcia zwierząt w przypadku uporczywego łamania zasad.

Zmiany coraz bliżej. Co mogą zrobić mieszkańcy?

W wielu przypadkach inicjatywa zmian wychodzi od samych wspólnot. Właściciele mieszkań mają prawo głosu na zebraniach i mogą wpływać na treść regulaminów. jeżeli przepisy są zbyt restrykcyjne – warto je zaskarżyć. jeżeli pojawiają się realne problemy ze zwierzętami – należy szukać kompromisu, zamiast wdrażać zbiorową odpowiedzialność.

Dla wielu osób zwierzęta to pełnoprawni członkowie rodziny. Próba ich reglamentowania w budynkach wielorodzinnych to delikatna materia, która wymaga równowagi między porządkiem, bezpieczeństwem i prawami właścicieli. W przeciwnym razie – zamiast ładu, wspólnoty zafundują sobie falę konfliktów.

Idź do oryginalnego materiału