Włochy, Sycylia - Rezerwat Przyrodniczy Zingaro (cz. 2) / Italy, Sicily - Zingaro Nature Reserve (part 2)

czarna28.blogspot.com 23 godzin temu

Dziś zabiorę Was na wycieczkę
po Rezerwacie Przyrody ZINGARO
gdzie dreptaliśmy sobie cały dzień.

Wczesnym rankiem, zanim mój budzik mnie obudził
przywitały nas te oto dźwięki zza okna


Na śniadanko musieliśmy zejść do hoteliku
kilka ulic niżej


A tu patrzcie, zamknięte jeszcze drzwi do baru.
Okazało się, iż jesteśmy ZBYT PUNKTUALNI,
bo Włosi za to, wszystko mają
PIANO, PIANO 😂


Śniadanko było dobre,
ja dużo nie jem,
wiec dla mnie wszystkiego było pod dostatkiem,
Włoskie śniadania natomiast różnią się
bardzo od tych północno-europejskich śniadań.
My jemy je bardziej na słono,
Włosi zaś na słodko, mało
i z odrobina owoców.

Po śniadanku autokar zabrał nas do Rezerwatu Przyrodniczego Zingaro,
który mieści się na półwyspie w północno-zachodniej Sycylii.
Leży on niemal w całości na terenie gminy San Vito Lo Capo w prowincji Trapani.


Rezerwat Zingaro to pierwszy obszar ochronny ustanowiony na Sycylii
dla zachowania cennego dziedzictwa przyrody,
który został założony w roku 1981.
Zajmuje 1650 ha powierzchni i 7km wybrzeża pomiędzy San Vito lo Capo, a Scopello.
Powstał on z inicjatywy lokalnej społeczności,
która sprzeciwiła się budowie drogi w tym miejscu.
Dzięki temu dzisiaj możemy tutaj podziwiać przepiękną faunę i florę,
Rezerwat oferuje liczne szlaki piesze i dzikie plaże.



Najwyższy punkt to Monte Speziale 923 m n.p.m.
Na terenie rezerwatu wyznaczono i oznakowano 6 szlaków różnego stopnia trudności,
o długości od 6 do 19 km.
Nietknięta przyroda, 800 gatunków roślin,
brak dróg i hoteli, cisza, cudowne widoki oraz możliwość zwiedzania jedynie pieszo,
konno lub na grzbiecie muła czyni to miejsce naprawdę wyjątkowym.
Tubylcy uprawiający rolnictwo w tym miejscu robią to w jak największej zgodzie z naturą.





Krótki filmik z trekkingu w Zingaro


Widzieliśmy choćby dzikie konie, pasące się na stromych zboczach.


Dawne budynki, w których kiedyś mieszkano.


Rezerwat Zingaro to również raj dla pasjonatów nurkowania.



Można tutaj podziwiać ciąg podwodnych korytarzy i grot,
stosunkowo łatwo dostępnych choćby dla mało doświadczonych płetwonurków.
Jedna z grot posiada otwory, przez które wpada do środka światło
dając efekt obłędnie turkusowej wody.
Natomiast kawałek od brzegu, na głębokości 39 m
znajduje się bardzo dobrze zachowany wrak włoskiego okrętu
przewożącego amunicję, zatopionego w roku 1943.
Niestety my tego wraku nie widzieliśmy.

Za to odwiedziliśmy
takie oto przepiękne wybrzeża z turkusową krystaliczną wodą
i kamienistymi białymi plażami,
gdzie mogliśmy skorzystać z kąpieli.





A dzień zakończyliśmy
takim przepięknym zachodem słońca.




W ten dzień przeszliśmy 23 km 💪
zdrowo, na świeżym powietrzu
i przy przepięknej pogodzie.
No nie powiem, nie powiem... było mi bardzo GORĄCO!!!



Kolacje zjedliśmy ponownie u P. Wioli.
Zadowoleni z całego dnia
i najedzeni udaliśmy się do hotelu, by się spakować,
bo kolejnego dnia zmienialiśmy już lokalizację.

Na dziś to już wszystko.
Mam nadzieję, iż widoczki również Wam się podobają.

A w kolejnym poście wybierzemy się
na trekking po wyspie.


Życzę Wam przyjemnego dnia
lub spokojnej nocy
zależy kto kiedy mnie czyta 😍

do usrłyszonka

SERDECZNOŚCI 💛










Idź do oryginalnego materiału