
Mała rudanie za chuda,jak się ruszaistne cudana gałązkachpo pniu drzewazwinnie mknie,i już coś wsuwa......Pazurkami, w korę wbijamija chwila, i gdzieś znika?głowa w górę- patrzę wszędzienagle buch...w głowę żołędziem.
Mała rudanie za chuda,jak się ruszaistne cudana gałązkachpo pniu drzewazwinnie mknie,i już coś wsuwa......Pazurkami, w korę wbijamija chwila, i gdzieś znika?głowa w górę- patrzę wszędzienagle buch...w głowę żołędziem.