Wężownica wiele wybaczy, ale przelanie wpływa na nią wyjątkowo niekorzystnie. jeżeli regularnie będziesz dostarczać jej więcej wody, niż potrzebuje, momentalnie osłabnie i to może ją choćby zupełnie zniszczyć. Zawsze stosuj wodę z umiarem, a jeżeli jest już za późno i korzenie sansewierii ucierpiały, co widać po liściach, spróbuj odratować roślinę. Wypróbuj ten genialny trik.
Sansewieria (wężownica, język teściowej) jest sukulentem dość wytrzymałym i mogą ją z powodzeniem uprawiać osoby, które nie mają czasu zajmować się roślinami, np. często ich podlewać.
Ona lepiej zniesie suszę niż potop! Nadmiar wody źle wpływa na korzenie. Gdy dopadnie je zgnilizna i nic z tym nie zrobisz, to w ciągu paru tygodni roślina zupełnie obumrze. Jednak masz dużą szansę przywrócić ją do życia. Tylko reaguj w porę!
Jeśli korzenie wężownicy dotknęła zgnilizna, utnij chore fragmenty i posadź roślinę w nowej glebie.
Cały proceder wykonaj w dobrze oświetlonym miejscu, np. na stoliku wyłożonym gazetą. Sukulenta ostrożnie wyciągnij z doniczki i przyszykuj dla niego kąpiel. Do miski wlej wodę, wrzuć do niej płatki mydlane (najlepiej naturalne, o prostym składzie) i w takiej miksturze wypłucz korzenie wężownicy, starając się pozbyć resztek gleby i bryłek spomiędzy pędów.
Następnie umieść sadzonkę na stole i przy pomocy dobrze naostrzonego, odkażonego noża utnij wszelkie zgniłe/popsute korzenie (mogą być ciemne, lepiące i nieprzyjemnie pachnące). Ten zabieg wykonuj z precyzją. Musisz usunąć każdą część z oznaką zgnilizny. Zdrowych, sprężystych korzeni nie ruszaj. Nóż co pewien czas dezynfekuj. jeżeli tego nie zrobisz, zarazisz nim zdrowe elementy.
Ogołoconą roślinę ponownie przepłucz w wodzie, którą przygotowałeś poprzednio i wzbogać ją o garść cynamonu. Ma on moc grzybobójczą. Mocz korzenie w takiej wodzie przez minutę. Jak postępować z wężownicą dalej?
Będziesz potrzebować nowej doniczki (opcjonalnie starą umyj i odkaź, np. spirytusem) i gleby. Ziemia musi być gruba i luźna, bo taka najlepiej przepuszcza wilgoć. Przed powtórnym posadzeniem sansewierii podłoże delikatnie zmocz, a potem podlej roślinę jak gleba porządnie przeschnie. Na razie nie stosuj żadnych nawozów.