Wężownicę dopadła zgnilizna korzeni. Ocaliła ją 1-minutowa kąpiel

5 dni temu
fot. screen Youtube / Schlaue Tricks

Wężownica wiele wybaczy, ale przelanie wpływa na nią wyjątkowo niekorzystnie. jeżeli regularnie będziesz dostarczać jej więcej wody, niż potrzebuje, momentalnie osłabnie i to może ją choćby zupełnie zniszczyć. Zawsze stosuj wodę z umiarem, a jeżeli jest już za późno i korzenie sansewierii ucierpiały, co widać po liściach, spróbuj odratować roślinę. Wypróbuj ten genialny trik.

Sansewieria (wężownica, język teściowej) jest sukulentem dość wytrzymałym i mogą ją z powodzeniem uprawiać osoby, które nie mają czasu zajmować się roślinami, np. często ich podlewać.

Ona lepiej zniesie suszę niż potop! Nadmiar wody źle wpływa na korzenie. Gdy dopadnie je zgnilizna i nic z tym nie zrobisz, to w ciągu paru tygodni roślina zupełnie obumrze. Jednak masz dużą szansę przywrócić ją do życia. Tylko reaguj w porę!

Jeśli korzenie wężownicy dotknęła zgnilizna, utnij chore fragmenty i posadź roślinę w nowej glebie.

Cały proceder wykonaj w dobrze oświetlonym miejscu, np. na stoliku wyłożonym gazetą. Sukulenta ostrożnie wyciągnij z doniczki i przyszykuj dla niego kąpiel. Do miski wlej wodę, wrzuć do niej płatki mydlane (najlepiej naturalne, o prostym składzie) i w takiej miksturze wypłucz korzenie wężownicy, starając się pozbyć resztek gleby i bryłek spomiędzy pędów.

Następnie umieść sadzonkę na stole i przy pomocy dobrze naostrzonego, odkażonego noża utnij wszelkie zgniłe/popsute korzenie (mogą być ciemne, lepiące i nieprzyjemnie pachnące). Ten zabieg wykonuj z precyzją. Musisz usunąć każdą część z oznaką zgnilizny. Zdrowych, sprężystych korzeni nie ruszaj. Nóż co pewien czas dezynfekuj. jeżeli tego nie zrobisz, zarazisz nim zdrowe elementy.

Ogołoconą roślinę ponownie przepłucz w wodzie, którą przygotowałeś poprzednio i wzbogać ją o garść cynamonu. Ma on moc grzybobójczą. Mocz korzenie w takiej wodzie przez minutę. Jak postępować z wężownicą dalej?

Będziesz potrzebować nowej doniczki (opcjonalnie starą umyj i odkaź, np. spirytusem) i gleby. Ziemia musi być gruba i luźna, bo taka najlepiej przepuszcza wilgoć. Przed powtórnym posadzeniem sansewierii podłoże delikatnie zmocz, a potem podlej roślinę jak gleba porządnie przeschnie. Na razie nie stosuj żadnych nawozów.

Idź do oryginalnego materiału