Ważna decyzja znanej sieci. Te jajka znikają z półek już wkrótce

2 godzin temu
Zdjęcie: Ta sieć sklepów usuwa ze sprzedaży te jajka. Powody zaskakują | foto Pixabay


Z produktu powszechnego stały się one symbolem praktyk, których konsumenci coraz częściej nie chcą wspierać.

Pożegnanie z jajami „trójkami”

Jedna z największych sieci handlowych w Polsce potwierdziła, iż do końca 2025 roku całkowicie wycofa jaja klatkowe ze swojej oferty. To oznacza, iż klienci nie znajdą ich już ani na półkach sklepowych, ani w składach produktów marek własnych. Z początkiem 2026 roku konsumenci będą mogli wybierać wyłącznie jaja z chowu ściółkowego, wolnowybiegowego i ekologicznego.

– Wycofanie jaj z chowu klatkowego to istotny krok, który pozwala zapewnić naszym klientom produkty najwyższej jakości i świeżości – podkreśla Katarzyna Bawoł, Kierownik Działu Jakości i Odpowiedzialności Przedsiębiorstwa.

Konsekwentna polityka marek własnych

Decyzja ostateczna została poprzedzona wieloletnim procesem zmian. Już w 2023 roku 82% produktów marek własnych tej sieci było tworzonych wyłącznie w oparciu o jaja z chowów alternatywnych. Szczególnym przykładem jest linia „Wesoły Kurnik”, wprowadzona w 2021 roku, od samego początku wolna od „trójek”. Sieć konsekwentnie przygotowywała klientów do zmiany, stopniowo eliminując jaja klatkowe z produkcji i sprzedaży.

Przemiany są widoczne w skali całego kraju. Między 2014 a 2025 rokiem udział chowu klatkowego spadł z 87% do 66%. To aż 21 punktów procentowych mniej w ciągu dekady. Jeszcze mocniej zmiany widać w przypadku jaj pakowanych. Według danych GUS z pierwszego kwartału 2025 roku aż 42% pochodziło z chowów alternatywnych. To wyraźny sygnał, iż konsumenci coraz chętniej sięgają po jaja ściółkowe, wolnowybiegowe i ekologiczne.

Konsumenci wymuszają zmiany

Nie byłoby tak dynamicznej transformacji bez głosu klientów. Badanie przeprowadzone przez Biostat w grudniu 2024 roku wykazało, iż aż 80% Polaków uważa chów klatkowy za niehumanitarny. Tak jednoznaczne dane nie mogły zostać zignorowane przez handel detaliczny. Sieci muszą brać pod uwagę nie tylko cenę i dostępność, ale także wizerunek i oczekiwania społeczności, które dziś odgrywają kluczową rolę.

Organizacje prozwierzęce reagują pozytywnie

Decyzje sieci handlowych znajdują uznanie wśród organizacji zajmujących się dobrostanem zwierząt. – Najnowszy komunikat ALDI to ważna i bardzo dobra wiadomość, nie tylko z perspektywy poprawy dobrostanu kur niosek. To też istotna informacja dla klientów sieci, świadcząca o zaangażowanym podejściu do kwestii warunków chowu zwierząt. Jest to również kolejny dowód na to, iż branża detaliczna poważnie traktuje deklaracje w obszarze społecznej odpowiedzialności biznesu – ocenia Paweł Rawicki, prezes Stowarzyszenia Otwarte Klatki.

Dodaje też: – Jak dotąd nie miały miejsca żadne sytuacje, które skutkowałyby powrotem sieci handlowych do sprzedaży jaj klatkowych, mimo wyzwań po drodze związanych na przykład z grypą ptaków. Produkcja jaj z chowu alternatywnego w Polsce stale rośnie, co sprawia, iż ta część rynku jest coraz stabilniejsza.

Furtka awaryjna w sytuacjach kryzysowych

Sieć handlowa zaznacza, iż w wyjątkowych przypadkach, gdyby na rynku zabrakło jaj z chowów alternatywnych, możliwe będzie krótkoterminowe wprowadzenie jaj klatkowych w systemie in-out. To jednak rozwiązanie czysto awaryjne, mające zapewnić ciągłość dostaw, bez zmiany głównego kierunku polityki firmy.

Dzisiejsza decyzja to symboliczny krok kończący proces rozpoczęty w 2016 roku. To również sygnał dla całego rynku, iż handel detaliczny w Polsce traktuje poważnie kwestie dobrostanu zwierząt i nie boi się podejmować odważnych decyzji.

Idź do oryginalnego materiału