Kontrolerzy pukają do właścicieli czworonogów. Chcą pieniędzy. Prawo jest jasne: musisz zapłacić albo komornik

3 godzin temu

Pies to najlepszy przyjaciel człowieka, ale dla samorządowej kasy to po prostu pieniądze. Choć wielu Polaków uważa, iż to relikt przeszłości, w 2025 i 2026 roku przepisy te mają się świetnie. W dobie szukania oszczędności, gminy coraz chętniej sięgają do kieszeni właścicieli.

Zdjęcie poglądowe. Fot. Warszawa w Pigułce

Opłata od posiadania psów nie jest obowiązkowa w całym kraju – to rada gminy decyduje, czy ją wprowadzić. jeżeli jednak w Twojej miejscowości obowiązuje, a Ty „zapomniałeś” zgłosić swojego pupila, możesz mieć kłopoty. Kwoty nie są małe – górna granica stawki rośnie z każdym rokiem wraz z inflacją.

Ile wynosi maksymalna opłata w 2026 roku? Kto jest zwolniony z płacenia (nawet jeżeli gmina żąda pieniędzy)? I skąd urzędnicy wiedzą, iż masz psa, skoro go nie zgłosiłeś? Wyjaśniamy.

173 złote za Burka. Tanio nie jest

Wysokość opłaty ustala rada gminy, ale nie może ona przekroczyć limitu ogłaszanego przez Ministra Finansów. Ze względu na inflację, kwota ta systematycznie rośnie. W 2025 roku maksymalna stawka wynosiła prawie 160 zł, a na rok 2026 prognozowany limit zbliża się do 173 złotych rocznie za jednego psa.

Oczywiście, gmina może ustalić stawkę niższą (np. 50 zł) lub zróżnicować ją (np. mniej za psa ze schroniska, więcej za rasowego), ale może też wykorzystać limit „pod korek”.

Skąd urząd wie, iż masz psa? „Spis powszechny” i donosy

Wielu właścicieli wychodzi z założenia: „Nie zgłoszę, to się nie dowiedzą”. To ryzykowna strategia. Gminy mają coraz lepsze metody weryfikacji:

  • Bazy weterynaryjne i czipowanie: jeżeli zaczipowałeś psa (co często jest finansowane przez gminę) i wpisałeś go do bazy, urzędnicy mają Cię na tacy.
  • Spółdzielnie mieszkaniowe: Często przy ustalaniu opłat za wywóz śmieci lub sprzątanie klatek, zarządcy pytają o zwierzęta. Te dane mogą przepływać do ratusza.
  • „Życzliwi sąsiedzi”: jeżeli Twój pies szczeka i przeszkadza sąsiadom, do gminy wpływa donos o „nielegalnym psie”.

Kto NIE musi płacić? Lista szczęściarzy

Nawet jeżeli Twoja gmina wprowadziła opłatę, ustawa o podatkach i opłatach lokalnych przewiduje sztywne zwolnienia. Nie zapłacisz ani grosza, jeśli:

  1. Masz orzeczenie o niepełnosprawności: Dotyczy to osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności (wtedy każdy pies jest zwolniony) oraz osób z innymi stopniami (zwolniony jest jeden pies asystujący).
  2. Jesteś Seniorem 65+: jeżeli masz więcej niż 65 lat i prowadzisz gospodarstwo domowe samodzielnie, jesteś zwolniony z opłaty za jednego psa. Uwaga: jeżeli mieszkasz z dziećmi lub małżonkiem, zwolnienie może nie przysługiwać (zależy od interpretacji „samodzielnego gospodarstwa”).
  3. Płacisz podatek rolny: Rolnicy są zwolnieni z opłaty za maksymalnie dwa psy (traktowane jako psy stróżujące gospodarstwa).

Co to oznacza dla Ciebie? Sprawdź BIP swojej gminy

Nieznajomość prawa lokalnego nie zwalnia z obowiązku zapłaty. jeżeli okaże się, iż przez 5 lat unikałeś opłaty, gmina może zażądać spłaty zaległości wraz z odsetkami (do 5 lat wstecz). To może być kwota rzędu 800-1000 złotych.

Twój plan działania:

  1. Wejdź na stronę internetową swojej gminy: Wpisz w Google „[Nazwa Twojej Gminy] opłata od posiadania psa 2025”. Sprawdź w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP), czy uchwała obowiązuje. Wiele dużych miast (np. Warszawa, Poznań) zniosło tę opłatę, ale mniejsze gminy często ją utrzymują.
  2. Sprawdź termin płatności: zwykle opłatę wnosi się do 30 kwietnia lub w ciągu 14 dni od nabycia psa.
  3. Masz psa ze schroniska? Sprawdź ulgi. Wiele gmin zwalnia z opłaty psy adoptowane (na stałe lub na pierwszy rok). To nagroda za dobre serce.
  4. Zgłoś nabycie psa: jeżeli opłata obowiązuje, musisz wypełnić prosty druk w urzędzie. Unikniesz w ten sposób stresu, gdy strażnik miejski podczas spaceru zapyta nie tylko o torebkę na odchody, ale i o dowód opłacenia podatku.

Pamiętaj: Opłata za psa to dochód własny gminy. Często te pieniądze wracają do właścicieli w formie darmowych woreczków na psie odchody, nowych wybiegów czy finansowania sterylizacji. Warto sprawdzić, na co idą Twoje pieniądze.

Idź do oryginalnego materiału