Uratowali dwa psy. 36-latek z Legnicy został zatrzymany

7 godzin temu

Za znęcanie się nad zwierzętami odpowie niebawem 36-latek z Legnicy. To do niego należały dwa skrajnie zaniedbane psy. Jeden z nich miał zostać znaleziony przez przechodzącą obok śmietnika kobietę. Pierniczka – bo tak na imię dostała wychudzona i zaniedbana sunia, trafiła pod opiekę Fundacji Most Nadziei.

Wiele skrajnych emocji pojawiło się w sprawie Pierniczki – suczki owczarka belgijskiego. Pies, który powinien ważyć około 25-30 kg waży zaledwie 14. Suczka została znaleziona pod jednym z legnickich śmietników. Nie miała siły wstać, a pierwsze informacje jakie dotarły do opinii publicznej maiły o tym, iż zaniedbanego psa wywąchał inny – który był ze swoją panią na spacerze. W trakcie kolejnych godzin sprawa powoli zaczęła się wyjaśniać. Wyszło na jaw, iż „znalezienia” psa nie było tak przypadkowe jak przedstawiała kobieta, a właściciel suki ma w domu jeszcze drugiego owczarka – również w kiepskim stanie. Oba psy zostały odebrane i trafiły pod opiekę weterynarzy.

– Z ustaleń policjantów wynika, iż 28 listopada roku dwie kobiety udały się do jednego z mieszkań w Legnicy, gdzie miał znajdować się pies wymagający pomocy. Zwierzę było wychudzone, odwodnione i nosiło ślady długotrwałego zaniedbania. Pies został odebrany i przekazane do fundacji, która zapewniła mu pomoc weterynaryjną – mówi Jagoda Ekiert, oficer prasowy KMP Legnica. – 30 listopada roku ponownie udano się pod ten sam adres, aby zweryfikować, czy w mieszkaniu mogą przebywać inne zwierzęta. Na miejscu ustalono, iż w lokalu znajduje się kolejny pies, również w złej kondycji. O sytuacji natychmiast poinformowano policję.

Na miejsce skierowano mundurowych, którzy pomogli zabezpieczyć zwierzę. Pies trafił pod opiekę weterynarzy.

– 36-letni mieszkaniec Legnicy został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu – dodaje policjantka. – Dzisiaj policjanci będą dokładnie wyjaśniać wszystkich okoliczności tej sprawy oraz ustalać, czy doszło do popełnienia przestępstwa z ustawy o ochronie zwierząt.

Psy są w kiepskim stanie zdrowia, przyjmują leki, stan Pierniczki dzisiaj się pogorszył, musiała przejść transfuzje krwi. Weterynarze walczą o ich zdrowie. Fundacja Most Nadziei na 12 godzinę zaplanowała konferencję prasową we Wrocławiu, w trakcie której wyjaśnione mają zostać wszelkie wątpliwości dotyczące odbioru psów.

Idź do oryginalnego materiału