Piesek został uratowany przed pobytem w schronisku dosłownie i w ostatniej chwili – adoptowała go pani Martyna w przeddzień terminu wywozu do schroniska, czyli 3 września.
Niestety, trzy pieski znalezione na początku lipca pod koniec tegoż miesiąca zostały wywiezione do schroniska w Pawłowie, czyli na znalezienie domu miały naprawdę kilka czasu, bo niespełna miesiąc.
Dlaczego czas opieki w pułtuskiej przechowalni jest tak krótki? – nasuwa się pytanie. A warto przypomnieć, iż od grudnia ubiegłego roku funkcjonuje Gminna Społeczna Komisja ds. Ochrony Zwierząt. Co gmina wspólnie z komisją zrobiła, aby nie dochodziło do sytuacji, w której zwierzęta wywożone są do schroniska? Dlaczego zwierzętom daje się tak mało czasu?
Kolejną sprawą są koty, a te traktowane są, przynajmniej teoretycznie, w zapisach Ustawy o ochronie zwierząt, jako dobro narodowe, o które gminy mają dbać.
Art. 11a. 1. Ustawy w sprawie kotów mówi wprost:
Rada gminy w