Niektóre gatunki roślin wydzielają tlen również w nocy za sprawą specjalnego typu fotosyntezy, który znany jest jako fotosynteza CAM (Crassulacean Acid Metabolism). Dzięki temu świetnie dotleniają nasz mózg w nocy oraz korzystnie wpływają na jakość snu. Podpowiadamy, jakie rośliny warto mieć w swojej sypialni.
Te rośliny produkują tlen w nocy. Jakie gatunki warto wstawić do swojej sypialni?
Wśród roślin doniczkowych są okazy, które produkują tlen również w nocy. Dzięki temu ich obecność może wspierać dobrą jakość naszego snu, a także sprawiać, iż powietrze w danym pomieszczeniu będzie znacznie lepsze.
Warto więc do swojej sypialni wstawić rośliny doniczkowe, które nie tylko ozdobią wnętrze, ale i będą sprzyjać naszemu zdrowiu, dotleniając mózg oraz stanowiąc naturalny filtr powietrza. Wybierając rośliny CAM, wpłyniemy korzystnie na swoje samopoczucie oraz kondycję zdrowotną każdego dnia.
Czytaj również: Te kwiaty możesz posadzić w listopadzie. Na wiosnę stworzą kolorowy dywan
Najpopularniejszą rośliną tego typu jest sansewieria, która znana jest także jako "język teściowej". Słynie ona ze swojej niezwykłej wytrzymałości oraz właśnie z tego, iż produkuje tlen w nocy. Dodatkowo badania przeprowadzone przez NASA wykazują, iż sansewieria pochłania toksyny, takie jak toluen, formaldehyd i benzen. Dzięki temu jest ona bardzo skuteczna w oczyszczaniu powietrza w domu.
Oprócz tego, do roślin, które warto postawić w swojej sypialni, ponieważ wydzielają w nocy tlen, zaliczamy:
- monsterę dziurawą,
- zielistkę,
- skrzydłokwiat,
- kalanchoe,
- aloes,
- bluszcz,
- storczyk,
- palmę.
Jakich roślin nie umieszczać w sypialni? Mogą negatywnie wpływać na zdrowie
Wybierając rośliny do sypialni, warto wziąć również pod uwagę, iż nie wszystkie okazy będą się nadawały do pomieszczenia, w którym śpimy. Przykładem są m.in. lilie i hiacynty, słynące ze swojego bardzo intensywnego zapachu. W związku z nim zbyt długie przebywanie z tymi roślinami w pomieszczeniu może skutkować bólem lub zawrotami głowy, a choćby i problemami z oddychaniem. Jest to szczególnie istotne dla osób, które cierpią na alergie i są bardziej wrażliwe na mocne aromaty oraz pyłki kwiatowe.
Złym wyborem będzie także oleander, który nie dość, iż wydziela mocny zapach, to jest i wysoce trujący. Jakikolwiek kontakt z sokiem tej rośliny może skutkować poważnymi kłopotami zdrowotnymi, w tym m.in. podrażnieniami skóry lub zatruciem.
W sypialni nie powinniśmy umieszczać także fikusa oraz draceny, ponieważ te popularne rośliny doniczkowe, wydzielają benzen i trichloroetylen, czyli substancje chemiczne podrażniające układ oddechowy i prowadzące do problemów zdrowotnych.
Zobacz też:
Sadzonki aloesu możesz mieć za darmo. To dużo prostsze niż myślisz
Rozłóż w ogrodzie, nim nadejdą mrozy. Zabezpieczysz choćby delikatne rośliny
Pąki storczyków usychają, nim zakwitną? Popełniasz ten popularny błąd