W niższych partiach Tatr jest coraz cieplej, dlatego niedźwiedzie w poszukiwaniu pożywienia zaczęły opuszczać gawry. W tym okresie najchętniej żywią się padliną – poinformował PAP edukator i przewodnik Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając.
TPN opublikował film ukazujący wnętrze niedźwiedziej gawry, którą w połowie lutego opuścił młody samiec. Filmik można zobaczyć TUTAJ.
Dzięki obroży telemetrycznej przyrodnicy zaobserwowali, iż oddalił się on o kilka kilometrów od swego legowiska. Samicę z młodym niedźwiadkiem obserwowano w okolicy Przysłopu Miętusiego.
„Nie jest wykluczone, iż w okolicy marca-kwietnia, kiedy jeszcze spadnie śnieg, niedźwiedzie powrócą do swoich gawr. Na razie korzystają z ocieplenia i uzupełniają zapasy tłuszczu. Chętnie żywią się padliną – mogą być to padłe lub zagryzione przez wilki jelenie albo kozice, które nie przetrwały zimy lub zginęły przysypane lawinami” – wyjaśnił Zając.
Przyrodnik dodał, iż pierwsze budzą się samce. Potem z gawr wychodzą samice, które w okolicy stycznia rodziły młode. Zaznaczył, iż do ataku niedźwiedzi na ludzi dochodzi tylko wtedy, gdy niedźwiedź poczuje się zagrożony lub gdy samica broni młode.
„Jeżeli już dojdzie do spotkania z niedźwiedziem na szlaku, należy zachowywać się cicho, spokojnie i oddalić się w przeciwnym kierunku. Przed niedźwiedziem nie uciekniemy, bo może rozpędzić się choćby do 50 km/h” – ostrzega Zając.
W Tatrach na wysokości regla dolnego panuje wiosna. Powyżej granicy lasu warunki przez cały czas są zimowe. Na szycie Kasprowego Wierchu leży 120 cm śniegu.
(PAP)