Stonka atakuje pomidory? Zrób oprysk mojej babci, a znikną raz-dwa

top.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: /123RF/Picsel, 123RF/Picsel /Pixel


Stonka ziemniaczana nie atakuje tylko i wyłącznie ziemniaków. Okazuje się, iż potrafi siać spustoszenie również wśród innych roślin psiankowatych np. u pomidorów. Gdy tylko zauważysz ją na swoich uprawach, musisz gwałtownie działać. Moja babcia zawsze stosowała naturalny oprysk, po którym szkodniki znikały raz-dwa.

Stonka ziemniaczana jest postrachem roślin piankowatych. Dorosłe chrząszcze i larwy upodobały sobie liście ziemniaków, papryki, cukinii i pomidorów. Dochodzi do zahamowania ich wzrostu i owocowania. Sprawdź, jak wypędzić te szkodniki z warzywnika babcinym, naturalnym sposobem.

Jakie zniszczenia powoduje stonka ziemniaczana?

Dorosłe stonki ziemniaczane mają charakterystyczny wygląd, dlatego łatwo je rozpoznać. Ich główną cechą jest kremowa pokrywa z czarnymi paskami. Pojawiają się w ogrodach już wiosną, gdy temperatura na zewnątrz wynosi co najmniej 15 stopni Celsjusza.

Te szkodniki składają pomarańczowe jaja, z których wylęgają się podłużne larwy o różowawym ciele (czasem potrafi zmienić się na pomarańczowe). Proces ich przepoczwarzenia ma miejsce w ziemi.

Stonka ziemniaczana atakuje głównie młode, delikatne pędy. Przez kilka dni może całkowicie pozbawić roślinę liści. W związku z atakiem tego szkodnika wzrost okazów zostaje zahamowany, co wiąże się ze słabszym plonowaniem lub całkowitym zatrzymaniem uprawy.

Właśnie dlatego należy gwałtownie działać, gdy tylko zauważymy tego szkodnika. W przeciwnym razie szkody wyrządzone przez niego będą trudne do odwrócenia. Nie doczekamy się dobrych jakościowo pomidorów.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Co zrobić, żeby hortensje obficie kwitły? Zacznij podlewać je gnojówką z pokrzywy

Babciny sposób na zwalczanie stonki ziemniaczanej

Stonki ziemniaczanej możemy pozbyć się dzięki oprysku z czarnego bzu. Babcie stosowały tę roślinę w ogrodzie na odstraszenie owadów, m.in. mszyc i komarów. Wszystko dzięki jej intensywnemu zapachowi i naturalnym związkom chemicznym.

Co ważne, oprysk z bzu nie tylko odstrasza szkodniki, ale również jest w pełni bezpieczny dla roślin, ludzi i zapylaczy ze względu na naturalność, czyli brak chemicznych substancji.

Jak zrobić oprysk z czarnego bzu? Na początek zalewamy 30 kwiatostanów tej rośliny 6 l wody i odstawiamy całość w ciemne miejsce na dobę. Po tym czasie przecedzamy roztwór i przelewamy go do butelki ze spryskiwaczem. Ten naturalny produkt stosujemy co kilka dni, zwłaszcza w czasie wzmożonej aktywności stonki ziemniaczanej, czyli od czerwca do sierpnia.

Dzięki temu prostemu zabiegowi pomidory nie zostaną narażone na atak larw i chrząszczy. Będą w spokoju rosnąć i wydadzą zdrowe, duże owoce.

Zobacz też:

Hortensje źle znoszą upały. Zrób to, by ochronić je przed więdnięciem

Rozsyp to w lipcu obok piwonii. w okresie wystrzelą kwiatami jak z procy

Zrób to z roślinami w czasie upałów. Ogród nie zamieni się w pustynię

Idź do oryginalnego materiału