Śpiochy w końcu otworzyły oczka. Ten widok potrafi roztopić serce. Spotkanie tego gatunku to rzadkość

1 tydzień temu
W sieci co chwilę pojawiają się różnego rodzaju zdjęcia i nagrania, które potrafią wywołać spore poruszenie. W minionym tygodniu na Facebooku pojawiło się niezwykle urocze nagranie przedstawiające rodzinkę dość tajemniczego gatunku. Osobniki te zwykle śpią, albo są aktywne nocą.
W lesie w tej chwili można natknąć się na wiele niezwykłych zjawisk i osobników, w głównej mierze mamy na myśli grzyby. choćby w Tatrach w ostatnim czasie zaczęły wyrastać dość interesujące okazy. W Koronie Gór Brennej spory zachwyt u spacerowiczów wywołały jednak nie grzyby, a urocza rodzinka gryzoni, która wcisnęła się do dziupli. Jak czytamy w social mediach, stworzenia te są uznawane za największych śpiochów w świecie ssaków. Autor filmu miał zatem spore szczęście, iż w trakcie wędrówki udało mu się zobaczyć popielicowate i wymienić z nimi spojrzeniami.


REKLAMA


Zobacz wideo Małgorzata Tracz: Im szybciej hodowca zrezygnuje z hodowli, tym większe dostanie odszkodowanie


Popielica szara z całą rodziną wprowadziła się do dziupli. To nagranie zachwyciło internautów
Film opublikowany na Facebooku w niedzielę 10 sierpnia 2025 roku na profilu Korona Gór Brennej to rzeczywisty kadr, który mógłby być sceną niejednej bajki. Trzy urocze popielice wystawiające pyszczki z dziupli, patrzące się w kadr obiektywu wyglądają, jakby chciały przedstawić autorowi swoją najlepszą pozę.
A jakie one ciekawskie
Śliczne, cudowne, urocze
Nic słodszego już długo nie zobaczę
- pisali w komentarzach internauci. To naprawdę niesamowite spotkanie, ponieważ popielica szara zwykle jest aktywna głównie nocą, a dzień poświęca na sen, który prawdopodobnie jest jednym z jej ulubionych zajęć.
Popielica szara zapada w długi sen zimowy, zwany hibernacją, który może trwać choćby do 10 miesięcy. zwykle rozpoczyna go późnym latem lub wczesną jesienią, a budzi się dopiero wiosną
- wyjaśnia administrator profilu Korona Gór Brennej. Popielicowate są tak bardzo ospałymi osobnikami, iż niekiedy wybudzają się tylko na dwa tygodnie, po czym postanawiają, iż znowu chcą iść spać. To jednak skrajne przypadki, o których opowiadał pracownik Wolińskiego Parku Narodowego w rozmowie z dziennikarzami TVP3 Szczecin. Popielica szara od 1952 roku jest objęta ochroną gatunkową na terenie całej Polski.
Zobacz też: Jak ciepła jest woda w Bałtyku i jeziorach? Wyniki pomiarów z 13 sierpnia. Temperatura idzie w górę


Jak już wspomnieliśmy, spotkanie tego gatunku to naprawdę wyjątkowym doświadczeniem. Powodem jest nie tylko ich nocna aktywność, ale również upodobania lokatorskie.


Jak wygląda popielica i gdzie mieszka? Gryzoń jeżeli nie śpi, to i tak siedzi na drzewie
Osoby, którym marzy się spotkanie z popielicą, przemierzając leśne ścieżki, sporo uwagi muszą poświęcić obserwacji drzew. To właśnie tam gryzonie najchętniej spędzają czas, jeżeli akurat nie śpią. Przesiadują w dziuplach, wypróchniałych pniach, a niekiedy okupują również budki dla pilchowatych. Jedynie w wyjątkowych sytuacjach decydują się zejść na ziemię, np. w poszukiwaniu jedzenia (owoców, nasion, ślimaków, kręgowców). Osobniki charakteryzujące się szarym lub popielatym futerkiem i ciemnymi, dużymi oczami (przypominają skrzyżowanie wiewiórki z myszą) osiągają ok. 13-18 cm długości ciała, a sam ogon potrafi mierzyć dodatkowe 10-17 cm.
Źródło: Facebook, o2, TVP3 Szczecin, blog.zpkwm


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału