Stare drzewa, gęste krzewy i spokój tego miejsca sprawiają, iż ptaki czują się tu jak w domu. A my możemy je podglądać w naturalnym środowisku – blisko, bez pośpiechu, z szacunkiem dla przyrody. Bo spacer ornitologiczny na cmentarzu to nie taki, gdzie zobaczymy ptaki rodem z dreszczowca reżyserii Alfreda Hitchcocka.
Nie tylko kruki i wrony
Podczas spaceru na cmentarzu można spotkać m.in.: mysikrólika – najmniejszego ptaka Europy, sosnówkę, czyli niewielką sikorę z charakterystyczną czarną „czapeczką”, czyża o pięknym, żółto-zielonym upierzeniu czy też zwinne pełzacze, które niczym małe akrobaty przemierzają pnie drzew w poszukiwaniu owadów.
Każdorazowo na spacery ornitologiczne po zakątkach Opola wyrusza liczna grupa. Jak wskazują organizatorzy – Opolskie Towarzystwo Przyrodnicze – nie trzeba być znawcą, by na taki się wybrać. Głównym celem jest promowanie ornitologii i edukacja. Każdy taki spacer to szansa nie tylko na dostrzeżenie rzadkich gatunków, ale także na bliższe poznanie ptaków powszechnie występujących, które często pozostają niezauważone przez większość ludzi.
Osoby, które chcą wybrać się na ten klimatyczny spacer organizatorzy zapraszają w niedzielę 9 lutego o godz. 11.00. Zbiórka przed bramą cmentarza.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania