Aż stuletnie drzewa tisi (tremithoi) niszczeją obok ruchliwej ulicy. Nikt nie reaguje
W samym sercu popularnej dzielnicy Universal w Pafos – tam, gdzie codziennie przechodzą i przejeżdżają tysiące mieszkańców i turystów – obumierają wiekowe drzewa, które kiedyś tworzyły zielone płuca okolicy. Zdaniem ekologów winna jest obojętność władz i lokalnej społeczności.
Jak alarmuje Andreas Evlavis z Ruchu Ekologów, przy ulicach Andrea Omirou i Giannou Kranidioti można zobaczyć resztki zieleni – pozostałości dawnego krajobrazu. Stuletnie tremithoi, tradycyjne cypryjskie drzewa, stoją tam dosłownie na granicy śmierci. I nikt nie reaguje.
Evlavis przypomniał, iż jeszcze trzy lata temu osobiście omawiał problem z burmistrzem Pafos – który wezwał miejskiego inżyniera, by poszukać rozwiązania. Dziś wiadomo: nic z tego nie wyszło.
Zielony teren zamieniony w beton
Jeszcze przed rozwojem turystyki teren ten był zadrzewiony – rosły tam setki tremithoi. Był to oficjalnie teren rekultywowany (tzw. αναδασμός), ale z czasem zmieniono jego przeznaczenie, dopuszczając zabudowę. Jak mówi Evlavis, przetrwało tylko kilka drzew – i to w stanie zagrażającym ich życiu.
W akcję ratunkową zaangażowali się też znani cypryjscy politycy – Giorgos Perdikis i Charalambos Theopemptou. Ich działania jednak nie przyniosły żadnego efektu – odpowiedzialne instytucje nie zareagowały.
Warto dodać, iż Polacy mieszkający w Pafos – w tym rejonie także – często mówią o tym, iż z roku na rok miasto traci swój dawny urok. Beton, place budowy i chaos urbanistyczny zastępują miejsca, które przyciągały właśnie zielenią i spokojem.
FAQ
Czym są tremithoi?
To cypryjskie drzewa, znane też jako tisi (terpentynowce), typowe dla lokalnego krajobrazu – często mają ponad 100 lat.
Gdzie dokładnie znajduje się zagrożony teren?
W dzielnicy Universal w Pafos, przy ulicach Andrea Omirou i Giannou Kranidioti.
Czy planowane są działania ratunkowe?
Na razie tylko apele – konkretnych działań ze strony władz brak.