Skandal na rynku nieruchomości! Mieszkania bez balkonu droższe niż z ogródkiem

5 godzin temu

Apartament bez balkonu droższy niż z ogródkiem? To nie pomyłka w ogłoszeniu. Najnowsze dane z rynku nieruchomości pokazują wyraźnie: mieszkania bez balkonów lub ogródków na rynku pierwotnym osiągają wyższe ceny niż te z dodatkowymi przestrzeniami zewnętrznymi.

Fot. Warszawa w Pigułce

W czerwcu 2025 roku średnia cena metra kwadratowego mieszkania bez balkonu wyniosła 14 400 zł. Dla porównania, mieszkania z balkonem sprzedawano średnio po 12 400 zł za metr. To różnica, która łamie dotychczasowe schematy.

Balkon stał się normą – a nie wyróżnikiem

Jeszcze kilka lat temu balkon był marzeniem wielu kupujących. Dziś to rynkowy standard – posiada go aż 61% nowych mieszkań w ofercie deweloperów. Kolejne kilkanaście procent ma tarasy lub przydomowe ogródki. I chociaż klienci deklarują, iż ogród (37%) lub balkon (33%) to najważniejsze udogodnienia, jedynie 3% nabywców uznaje balkon za absolutnie niezbędny.

To oznacza, iż kupujący oczekują przestrzeni zewnętrznej, ale nie są gotowi za nią przepłacać. Przestali też traktować ją jako element luksusu. Dla branży to sygnał, iż trzeba szukać innych wyróżników – i właśnie w nich kryje się odpowiedź na cenowy paradoks.

Dlaczego brak balkonu kosztuje więcej?

Wysokie ceny mieszkań bez balkonów wynikają głównie z lokalizacji i standardu. Deweloperzy oferują coraz więcej ekskluzywnych apartamentów w centrach dużych miast. Często są to inwestycje z całodobową recepcją, strefą wellness, prywatną siłownią i garażem podziemnym. W takich przypadkach brak balkonu nie zniechęca – liczy się prestiż, widok z 9. piętra i najnowsze technologie.

Dla tej grupy klientów własny balkon nie jest priorytetem. Liczy się komfort wewnątrz, prywatność, a także lokalizacja w sąsiedztwie najważniejszych punktów miasta. Stąd właśnie wyższe ceny.

Rynek wtórny nie podąża tym śladem

Na rynku wtórnym sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Mieszkania bez balkonu są najtańsze. Ich cena to średnio 12 300 zł za metr, podczas gdy mieszkania z balkonem wyceniane są na 13 200 zł. Tu balkon wciąż ma znaczenie – stanowi wartość dodaną, zwłaszcza w budynkach z lat 70. i 80., gdzie trudno o inne udogodnienia.

Kupujący zwracają też uwagę na funkcjonalność. W starszych mieszkaniach balkon często służy jako miejsce do przechowywania lub jedyne źródło przewiewu w upalne dni. Różnica w cenie wynika więc z praktycznych potrzeb, nie tylko z estetyki.

Czy deweloperzy pójdą za trendem?

Pojawia się pytanie, czy branża mieszkaniowa zacznie rezygnować z balkonów na rzecz innych atutów. Deweloperzy mogą uznać, iż przestrzeń zewnętrzna przestała być elementem przyciągającym uwagę – i zainwestują w coś, co zrobi większe wrażenie: inteligentne systemy zarządzania, wnętrza zaprojektowane przez renomowanych architektów, czy wspólne strefy relaksu.

Ale to decyzja ryzykowna. Choć rynek premium rządzi się swoimi prawami, przeciętny kupujący wciąż ceni balkon jako naturalne przedłużenie mieszkania. To przestrzeń na poranną kawę, suszenie prania, rozmowę z sąsiadem – rzeczy, których nie da się zamienić na cyfrowy termostat.

Walka o mieszkania w nowej odsłonie

Trend wzrastających cen mieszkań bez balkonów pokazuje, jak dynamicznie zmieniają się priorytety na rynku nieruchomości. Co jeszcze zaskoczy kupujących? Czy za kilka lat luksusem stanie się nie balkon, ale jego brak?

Na razie jedno jest pewne: w walce o swoje miejsce na ziemi Polacy muszą liczyć się z nowymi realiami – i coraz mniej oczywistymi kryteriami wyboru. Cena nie zawsze znaczy to, co kiedyś. A balkon? Może niedługo przejść do historii jako detal z innej epoki.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału